Fejnie że już Ci lepiej, Owocki wcinaj Zdrówka życzę

Popijam soczek z pigwowca i inne.Stawiam się do pionu ,Robercie.Będzie dobrze!

Witam Haniu
Mniam ale rarytasy pijeszpozdrawiam

Witaj Haneczko ja tylko na chwilkę ( jestem w pracy ) chciałam sie pieknie przywitac.Ciesze sie ze stajesz na nogi,, tak trzymaj!! Buciole przesyłam

Bogusiu,coś trzeba pić,żeby nie wyschnąć na wiór!
Jedni to,inni tamto,a dietetycy tylko 2 litry wody proponują.Ale woda jest bezsmakowa,chyba,że z kurortu.Ale gdzie tu kurort w zimie znaleźć.Lezę więc do piwnicy,wyciągam płyny,jakie mam i przyrządzam na ciepło.Innym też proponuję ciepłe,a nawet gorące napoje.Przynajmniej organizm nie traci energii na zagrzanie takiego/na przykład prosto z lodówki...brr/
Dziś zaliczyłam psi spacer....teraz trochę z Wami posiedzę,i czekam na lepsze światło,ale chyba jednak nici z tego.
A po obiedzie ,,akcja nasionka"

Witaj Dajanko! Miłego dnia.Wieczorem będą zdjęcia,jak błyśnie trochę bardziej.

Na lepsze światło dziś już nie ma co czekać.


A tu z kolegą



A tu kolega od Gabrieli solo....dopiero się rozchyla

hanka_andrus napisał(a)

Popijam soczek z pigwowca i inne.!

Hania też się tak leczę, soczek z pigwowca plus trochę limonki w tym składzie to nawet tych % zbytnio nie wyczuwam

Haniu zdrówka! Mnie też coś bierze...
fajne kwiatuchy! Co za akcja nasionka się szykuje??

pozdrawiam!

Na parapecie

werbena


horttensja


pelargonie przed sadzonkowaniem