Podczas niedzielnego spaceru patrzę i zastanawiam się co by tu jeszcze dosadzić lub przesadzić.Jeszcze wszystkie byliny w tej kompozycji nie zakwitły więc może powinnam się wstrzymać i ocenić nasadzenie w pełni kwitnienia.Budleja na tej rabacie słabo przezimowała i Akant trochę marny,ale łubin marny w ubiegłym roku w tym ładnie się poprawił.Żylistek też w znacznej części zmarzł ale jak zaczęłam go czyścić i przycinać zauważyłam w głebi małe gniazdko z pisklaczkiem.Ciekawe jaki to ptaszek wije gniazdko na ziemi.Muszę jeszcze zrobić tu kancik i myślę o dosadzeniu kocimiętki lub Żurawek purpurowych,choć już tam rosnie mała jeszcze szałwia.Wypada więc powiększyć rabatę.Co o tym myślicie? Dosadzę jeszcze Gożdzik siny i Czyściec wełnisty.

Nareszcie kwitną pierwsze róże.Mimo mocnego przemarznięcia ,odbiły z częsci zakopczykowanych pięknie i widać,że będzie obfite kwitnienie.Mam kilka róż-dzikich krzyżówek,one zimy nie odczuły zupełnie np.damasceńska ,rozkwitł pierwszy pączek i już mogłam nacieszyć się jej silnym zapachem. Jeszcze zbyt nie wyrósł różowy "Aster" a już ma silny pąk. Między różami mocno rozrosła się Ożanka i czeka z wybuchem kwitnienia na róże. Róża jeszcze bezimienna ,jak wąż pokłada sieę na miniaturową Tawułę japońską"Bullata". Tu jeszcze muszę przyciąć ekran z bukszpanu i machonię /na równo/ między różanką a hortensjami.Róże jeszcze młode i słabo rozrośnięte,to ich drugi sezon w moim ogrodzie.Różanka powstała w miejscu gdzie rósł Jałowiec skalny/wielki,wywrócony podczas zimy/.

Jesienią dosadziłam jeszcze Pęcherznice czerwone "Wino" , Ligustry złote,Weigele "Rumba","Purpurea" i "Variegated".Od wielu lat rośnie już Weigela-Krzewuszka cudowna. Marzy mi się jeszcze biała.

A oto kilka zdjęć z przeszłości. To był rok 2009. ...rok 2010.

Akanto, przyszłam do Ciebie rewizytą i oniemiałam; masz cudowny ogród, wspaniała jest jego naturalność.
Będę tu zaglądać, by nasycić się jego widokami

Zdjęcia rewelacyjne. Chyba całkiem spory jest Twój ogród.

viva napisał(a)

Akanto, przyszłam do Ciebie rewizytą i oniemiałam; masz cudowny ogród, wspaniała jest jego naturalność.
Będę tu zaglądać, by nasycić się jego widokami

viva dziękuję za rewizytę ale przyznam że Twoje słowa przeczytałam z lekkim zakłopotaniem i onieśmieleniem.Jak to możliwe ,abyś mogła podziwiać mój ogród taki skromny a przecie Twoje oczy przywykły do piękniejszych widoków choćby z zapatrzenia w swoje dzieło.vivo przy skromnych środkach i małej iliści czasu uznałam,że najbardziej będzie mnie stać na taki właśnie styl ,no i kocham nieograniczanie przyrody.Zamysł jest od jego początku i powoli w marę możliwośći go realizuję.Sukcesywnie coś dosadzam ale wyważam aby przepychem" nieprzefajnować" a to jast najtrudniejsze bo piękno roślin kusi na szkółkach a ja bym chciała zachować w miarę skromny naturalny charakter z elementami tajemniczości.Zawsze zapraszam do mojego ogrodu,proszę o podpowiedzi i uwagi tak doświadczoną ogrodniczkę jaką jesteś.Ja będę z pewnością często do Ciebie zaglądać bo już zakochałam sie w Twoim ogrodzie.

bialofiolet napisał(a)

Zdjęcia rewelacyjne. Chyba całkiem spory jest Twój ogród.

Witaj ,dziękuję za wizytę w moim ogrodzie.Mój ogród ma 3 tys m kw./100x30/ .Na stumertowej ścianie ,więc od boku jest wjazd i tu jest część bardziej ozdobna.Tu miał stanąć dom i ta częśc miała być bardziej reprezentacyjna.Dotychczas pozostała duża przestrzeń w domyśle "letnim salonikiem" pod Katalpą oddzielona od reszty ogrodu ekranem w półkolistej formie.Zwężenie i przejście zaznaczone stożkowatym Świerkiem białym zapowiada przejście do "serca ogrodu-ogrodu zapachów i barw" w formie kulistej z dużą Akacją -symbolem rodziny pośrodku.Z serca ogrodu na prawo przechodzi się w strefę leśną -dziką ale ozdobną a na lewo do sadku osłoniętego Thujami z kwitnącymi krzewami na ich tle.Na wprost z"serca ogrodu " wychodzi się na polankę i ta część w moim zamyśle ma być najbardziej dzika zwłaszcza że przystaje do ściany zagajnkika /dęby,leszczyny/.Można powiedzieć ,że mój ogród jest dopiero na pewnym etapie konsekwentego tworzenia w/g mojego zamysłu.Jest w nim jeszcze b.wiele do zrobienia ale wszystko w ramach naturalnego charakteru.

Mozliwe ,że w przyszłości powstanie tu bagienko i tylko dzikie róże w asyście traw i innych dobrze komponujących się z naturą. Moim zdaniem bezpretensjonalne i piękne .

Uwielbiam tę tajemniczość na zdjęciach...wspaniały klimat