Akanto, cóż to za wspaniałe hortensje ogrodowe, które przemarzły i mimo to tak obficie zakwitły?
Róże i widoki ogrodowe u Ciebie wspaniałe. Zachywcają te leśne zakątki i grzyby masz.
Współczuję przygody z osami.
Witaj Aniu...
ja niestety mialam male problemy techniczne i troszke mnie nie bylo...ale powrot tutaj dzieki Tobie to czysta rozkosz i ukojenie dla duszy....
jak zawsze pokazalas to co najcenniejsze...
uwielbiam kazde zdjecie, kazdy kawaleczek Twojego ogrodu...
spaceruje, spaceruje, ....i wciaz raduje dusze....
dziekuje za wszystko....
usciski dla Agusi ....
zagladam, zagladam i szukam Cie Aniu !!!!!
mam nadzieje,ze czerpiesz pelna piersia rozkosz i ukrywasz sie w swoim raju wraz z corcia...
ale my czekamy i tutaj na Ciebie !!!!!!
no nic bede wypatrywac nadal...
sciskam mocno i ...oczekuje na ciebie z niecierpliwoscia!!!!
Witaj Gabrysiu ale cudnie się zasiedziałam w swoim ogrodzie- o świecie zapomniałam! Wpadłam do miasta na jeden dzień i oto jestem.Ta H.Preziosa rośnie między krzewiastymi.Pędy ma cieńsze od ogrodowej ale b.drewniejące,liście mniejsze,b.wysmukłe,pędy podbarwione.Pąki zawiązuje poprzedniego roku tak jak ogrodowa ale one obie zakwitły choć mniej licznie niż kiedyś bywało.Ogrodowe mają tylko po kilka kwiatów niestety.Straszna susza ,cały m-c nieustannie podlewam,choć ogród tak osłonięty to i w cieniu omdlewają w upale.Pozdrawiam serdecznie.
.
Betysiu ,Betysiu jaka Ty jesteś milutka ! A ja się nie spodziewałam że dostarczę Ci choć trochę przyjemności patrzenia.Istotnie ,zupełnie się zagubiłam w rozkosznym odpoczynku na przyrodzie,zupełnej izolacji od cywilizacji.Gdzieś z oddali las niósł echem odgłosy miasta/za lasem jest droga na Kraśnik,więc dość ruchliwa/ kiedy upalne noce przy pełni księżyca spędzałam pod gołym niebem podziwiając gody świetlików,słuchając grania świerszczy,podglądając wedrówkę jeży,upajając się zapachem igliwia i chłonąc zapachy ziemi- matki wszelkiego stworzenia.W o l n o ś ć ! - Nasycałam zmysły w swojej zachłannośći,przeżywając ją nie bacząc na czas i ograniczenia.Zachody a jednocześnie wschody słońca przy dopalającym się ognisku,przypływ sił,radości istnienia tego miejsca.Mogę Ci życzyć takich przeżyć.Będą one dla mnie skarbnicą sił na przetrwanie kolejnej nieznośnej pory roku -zimy.Niestety na ogrodzie ,upały i dojrzałość lata odciskają swoje piętno.Przerwa w kwitnieniu róż,pączkują na następne kwitnienie,hortensje nie zakwitły tak licznie jak w ubiegłych latach,susza i zimne podlewanie wstrzymało wzrost wielu roślin,więc już tak pięknie nie jest i zdjęć zatem nieco mniej.Sciskam Cię serdecznie ,z radością pozdrawiam.I pewnie kolejny upał spędzę za miastem.Ale jak tylko wrócę ,to się odezwę.
Jesteś,,, co za ulga i radość dla mnie Miałaś przygodę z osami ?Wyobraż sobie że ja również Nie wiem czy nie mają gdzieś gniazda,, nie mogę wyjśc na taras tyle ich fruwa ,,nie są łagodne Ugryzły mnie już trzy razy nawet do domu wchodzą Pozbyłam się kuny wypróbowałam twój sposób z za piankowaną puszką po piwie Jeszcze przez tydzień skakała po dachu i szukając innego wejścia Pilnowałam jej przez kilka dni Dała za wygraną bo nie znalazła niedoróbek dekarskich pomimo podgryzienia belek stropowych .Cieszę się ze sobie poszła nawet wiem gdzie Do sąsiada na dole,, zjada mu kury i wybiera jajka .jaki piękny spektakl twoich roślin a róże i hortensje cudne.Z moich uratowanych zostało 9 szt Troszkę podrosły i mają dużo pączków Jutro może zrobię zdjęcia Nie są tak piękne jak twoje ale dla mnie to wielka radośc choćby jedna własna rózyczką .Perowską też miałam ale mi zmarzła niestety Odpoczęłas ? Korzystaj z pięknej pogody póki jeszcze można .Mój winobluszcz zaczął się przebarwiać ,wiem co to oznacza Kiedy wrócisz na dłużej ,nadrobimy zaległości towarzyskie .Serdeczności posyłam Aniu dla ciebie i Agusi .Psinka w siódmym niebie . Ogród masz cudny jak zawsze.Ściskam
Już wiem co robiłaś .ja jeszcze takiej wolności nie mam ale łapie podobne chwile dla mej duszy .Ciesze się ze tak cudownie spędzacie czas .Lato jest piękne a ogród jest dla nas rajem .Jaka cudnie niebieska hortensja i ta jej wielkośc .Czekam cierpliwie na znak od ciebie kiedy wrócisz na dłużej Całuję .Dajana