Jeszcze trochę ciebie pomęczę w sprawie oczka. Rośliny sadzisz zupełnie bez ziemi? Uszczelniłeś dno folią? Drążę temat, bo miałam nieduże oczko w poprzednim ogrodzie. Niestety, 2 razy zrobiło się dziurawe . Glony też przerabiałam. Myślę że wynikało to z niewielkiej powierzchni i głębokości (max. 0,5 m). Teraz zakładam nowy ogród i zastanawiam się czy po raz kolejny fundować sobie kłopot. Jak zobaczyłam twoje takie czyściutkie, to mi się zamarzyło ...
Dziękuję dziewczyny
Rośliny sadzę tylko między kamieniami ale nie wszystkie. Wyjątkiem są lilie wodne ponieważ u nich najbardziej zalezy mi na kwiatach. Dno jest uszczelnione folią PVC 0,5mm , specjalna do oczek. Jeżeli jesteś z zasobnym portfelem to kup sobie EPDM, praktycznie niezniszczalna. Niewielka powierzchnia i mała głębokość nie są przyczyną złej jakości wody , na zdjęciach oczko bez filtracji , mała powierzchnia , a w sezonie kilka małych rybek.
Witam
Fajnie że również tutaj można oglądac Twój ogród z tym bardzo efektownym oczkiem wodnym. Przeglądałem ostatnio Twoje wątki i znów nabrałem chęci na przemianę oczka wodnego w moim ogródku. Tylko za dużo jeszcze mam pytań bez odpowiedzi aby zabrać się do bracy bez obaw popełnienia masy błędów. Pamiętam że wczesną wiosną miałeś problem z chwastami w trawniku, teraz widzę że trawka niczego sobie więc chyba chwasty wyeliminowane.
Witaj
Miałem ogromny problem z chwastami. Byłem skłonny wszystko zerwać i wysiać nowy ale... było jedno wielkie ale. Żywotniki i ich system korzeniowy który płoży się po całej działce. Szkoda by było go uszkodzić glebogryzarką. Dlatego też wytoczyłem wojnę mojemu polu chwastów gdzie przy 13 letnim trawniku nic nie było robione. Problemem był bluszczyk kurdybanek ale w pierwszej kolejności odpadł , teraz walczę z innym chwastem jednoliściennym (środki chemiczne nie działają na niego). Porównując zdjęcia które mam na komputerze z 4 lat temu a dzisiaj to wygląda jak ideał , kwestia naprawy kilku niedociągnięć i będzie dobrze. opryski wykonuję po każdym koszeniu , 4 godziny po zebraniu "pokosu".
O..to masz gdzieś swoje wątki jeszcze????? A jakiś wątek moze z zakładania oczka?????
Czyli mam kopać do bólu..... hm..to mam nadmiar ziemi.... ale zagospodaruję ją napewno
To widzę, że wojna z chwastami w trawie na całego. Ale po każdym koszeniu to chyba aż za wiele. Jednoliścienny chwast, to juz chyba nie problem nie jest tak widoczny a co to za gatunek? taki oporny.
Te lilie wodne z ostatniej fotki to ich docelowe miejsce i te doniczki czy to wystarczająca wielkość? czy może to tylko przystanek dla nich Ciekaw jeszcze jestem jaka jest minimalna odległość między brzegiem trawnika a lustrem wody w oczku aby się wyrobić z linią brzegową oczka, bo to dla mnie największy problem. Jak już jestem przy pytaniach to jeszcze jedno, jaka jest głębokość w tej strefie co widac na dnie kamienie, druga fotka od dołu?
Z zakładania miałem jedno zdjęcie chyba. Zrobiłem już kilka oczek ale nigdy zdjęć , nie ma na to czasu . Na jesieni planuję zrobić "większy" zbiornik więc na 100% będą zdjęcia z budowy.
Po każdym koszeniu ? może źle to ująłem. Robię to co tydzień. Koszę minimum 3 razy w tygodniu. Chwastnica jednostronna mnie dopadła , niestety na glebach gliniastych to normalka. Nie da się jej zniszczyć chemią aby nie uszkodzić trawnika. Lilie z ostatniej fotki to są w przechowalni, dorastają do sprzedaży. Linię brzegową wyznaczam za pomoca kołków , sznurka i poziomicy. Niwelatora jeszcze się nie dorobiłem
Lustro wody jest od trawnika na wysokości 10cm. Zamontowana jest rura która reguluje poziom wody w przypadku przelania się oczka. Robię to w każdym zbiorniku nie ważne czy to małe czy duże jeziorko.
Na drugiej fotce głębokość to około 20cm , strefa płytka