A to moje aktualne łączki:

Takim potworem po kilku latach jest jeden okaz żeleźniaka



Jeszcze kilka aktualności

Pierwsze kwiaty jarzmianki. W tej fazie lubię ją najbardziej, potem się nie popisuje.



Clematis x aromatica

U Ciebie zawsze mogę zobaczyć ciekawe roślinki...

Joku napisał(a)

Zaglądającym i pamiętającym dziękuję różyczką (Leoś na starcie)





Dodam jeszcze bardziej zaawansowaną w rozkwicie Westerland

Jolu cudowne róze,piekne kwiatki u Ciebie pozdrawiam!

Zazdroszczę deszczu. U mnie niby burza była w nocy, ale wody z tej burzy było jak na lekarstwo.


Jolu, cudnie ogród bujnął. Tak szybko. Przecież pamiętam, jak niedawno go nie było.

Joku napisał(a)

Takim potworem po kilku latach jest jeden okaz żeleźniaka

no to faktycznie potwór...ciekawe kiedy mój się tak bujnie...mam je chyba od dwóch lub trzech sezonów...jedna kępa wyraźnie góruje nad innymi...zobaczymy...
pozdrawiam i spóźnione życzenia imieninowe zostawiam

edit. pomyliłam żeleżniaka z żółwikiem...ale mam i jedno i drugie...tyle, ze mój żeleźniak żółty jest i dopiero w tym roku pierwszy raz kwitnie...dumna jestem z niego

Bogusiu lubię nowości i ciekawostki więc zawsze coś mi w rękę wpadnie

Magda dziękuję w imieniu kwiatków i swoim

Tess u mnie znowu pada. Zaczęło nad ranem i tak z przerwami do tej pory. Ogród faktycznie się rozrósł i zarósł. Od czasu do czasu zastanawiam się ile to już sezonów. Pierwszy 2012 był stracony, zaczęłam początkowo przy pomocy silniejszej ekipy w 2013 więc zarastam już 4. rok

Beta dziękuję. Ciekawa jestem tego żółtego żeleźniaka, będę go podglądać u ciebie. Mój różowy dość szybko przekwita. Ten twój żółty też? Żółwika nie posiadam, gdzieś go już widziałam na forum.

Ogród po takiej dawce wody nie do poznania. N i trwanie roślin w jednym miejscu też widocznie mu służy, bo już dojrzały jest i mniej roboty przy nim ręcznej. Dlatego tak lubię bylinowe rabaty. Posadzisz i na kilka lat spokój, oprócz prac wiosennych i jesiennych.

U mnie też bez przerwy polewa. Ale jutro ma być względnie. Jolu, Ty na urlopie?

Jolu, ten żółty jak dla mnie za szybko przekwita...nie zdążyłam się nim nacieszyć....ale teraz jeżówy zaczynają...a potem właśnie żółwik dołączy