Wierszyki i rymowanki o Ogrodowisku i nie tylko
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
hanka_andrus napisał(a) Powróciłam z proszonej kolacji!
Obleciałam sąsiadki,zaniosłam im kwiatki,
niektóre smutne siedzą, do nas nie zaglądają!
Nosy na kwintę zwieszone mają.
A tu Walenty szaleje,ludziom daje nadzieję,
na miłość,na radość,na miłe spotkania!
Ale samo się nie zrobi- muszą być chętni do pomagania!
Na kolację zaprosić się dałam...
Menu gdzieś miałam.....chyba zapodziałam....
Ale pamiętam:1. gruszka Afrodyty
2.rozdarte serce premiera
3.z ziemi włoskiej do Polski
napoje:wino białe, kwas chlebowy
Objadłam się jak bąk-menu rozszyfruję,jak kogoś zainteresuje.....
Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Kazimiera Woźniak na naszej stronie na Facebooku
http://www.facebook.com/ogrodowisko
Choć ja tu niedługo ślę życzenia z różą,
gdyż serce oddałam temu co kochałam.
A Was moi mili pozdrawiam w tej chwili
i życzę miłości, niechże zawsze gości!
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
hanka_andrus napisał(a)
3 Agnieszki u Hanusi! Ewa, Marta! I Małgosia i Krystyna!
Czy Hanusia tego warta, przecież ona nie dziewczyna.....
Walek młodym śle serducha haftowane na poduchach!
Ale choćby starym było, dostać kwiaty ...zawsze miło!
hanka_andrus napisał(a)
Zbyszku ,
W zasięgu ręki mieć swe lubienie
To u Hanusi już tylko marzenie.
Ciesz się, że nie musiałeś wybywać z chałupy!
I Tobie wiatr zimny nie nawiał do zupy!
Po wczorajszej gościnie, też zamotałam się w bety,
A pobudka dziś była nie miła, niestety!
Walenty się żegnał śniegiem i zawieją,
Teraz we wszystkie strony zimne wiatry wieją!
Na wskaźniku ciut nad zerem dostrzegam,
i nawet mój piesek niezbyt chciał pobiegać,
A ja, okutana w czapkę i barchany,
wróciłam czym prędzej między 4 ściany!
zbigniew_gazda napisał(a) Ja niestety nigdzie nie byłem
Pod pierzyną z Walentynką się zaszyłem.
Do omówienia tematów było wiele
Będzie spokój ze dwie niedziele.
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
zbigniew_gazda napisał(a)
Dziś tłusty czwartek zapanował od rana
Cieszą się firmy i cukiernie - oj dana dana
Niektórzy stoją w kolejce po pączki
Aby samemu nie upaprać rączki.
Ale wielu z nas stolnicę rozkłada
Samemu przecież zarobić ciasto wypada....
Później trzeba nim o stolnicę uderzyć
Aby pęcherzy nabrało jak należy .
Rozwałkować na cienki placek
Pokroić wszystko na wąski pasek.
Zrobić faworków oczywiście w nadmiarze
I smażyć na oleju w dużym garze .
Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jeszcze jeden na Facebooku
Kazimiera Woźniak ...........
Też wirtualnie częstuję
i od serduszka dziękuję,
zjedzenie choćby jednego
szczęście wróży dla każdego!
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
hanka_andrus napisał(a)
Rymy...cóż?
Raz lepsze, raz do kitu,
ważne by było trochę z życia!
Metafory i inne niuanse?
W moim wieku już marne szanse.
A kilka słów związać rymem
czasami niezłym jest wyczynem!
A jak się podoba takie rymowanie,
to tym bardziej cieszy......zwłaszcza Hanię!
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
zbigniew_gazda napisał(a) Bardzo dziękuję za piękne życzenia
Minęło dużo lat od mego narodzenia.
Pewnie niejedna z Was wpada w dziwy
Co na forum robi taki dziadek siwy ?
Chociaż wzrok już nie ten i łupie w kolanie
Siadam przy kompie po każdym śniadaniu.
Czytam - co u Was słychać nowego
I nie zawsze ślad zostawiam u każdego.
Spożywam czosnek i włoskie orzechy
Aby umysł pracował i gaz do dechy.
Bari dba o moją kondycję jak nie wiem
Robiąc z nim dziennie kilometrów siedem.
Wszystkim Wam życzę rozwiązań nowych
I tych w życiu i tych ogrodowych.
Wiosna niech szybko się obudzi
Przepędzi zimę daleko od ludzi.
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
hanka_andrus napisał(a) Piękne podziękowanie Zbyszku!
Chodziłeś do pracy przez długie latka,
a teraz trafiła się Tobie gratka!
Kaskę z emerytury na konto ci leją,
a do jej wydawania Krysi oczy się śmieją!
Wydaje rozsądnie,już my to widzimy...
chyba,że się trafią czyjeś odwiedziny.
Wtedy nie istotne czy post to,czy zapusty,
Stół w waszym domu nie może być pusty.
A Ty po wizytach jeszcze dietę trzymasz,
i z Barim po opłotkach truchcikiem,,poginasz".
Ale dzięki temu czarnemu stworowi
Zdrowie ci sprzyja niczym Apollowi.
W ogródku pracuj,lub też koło niego,
a dożyjesz jeszcze do wieku starszego
Dalej więc postępuj zgodnie z życzeniami
I proszę: Przebywaj jak najdłużej z nami!
Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
hanka_andrus napisał(a) Kot Leon
=========
Żył kot Leon ze swą panią w bloku.
Ale pani wcale nie lubiła kotów.
Jeść mu dawała,na dwór wyprowadzała,
ale serca dla niego nie miała.
Wiskasa puszka,co nieco z garnuszka,
mleka pół szklanki.Rybki nie daje,
za bałagan łaje, i zero w misce śmietanki.
A u sąsiadki,tej rudej ,kici,
co to mieszka za ścianą ,
codziennie kawior,codziennie rybka,
i pełna micha śmietany!
Razu pewnego,gdy walerianę
pani sobie na łyżkę kropiła,
kilka kropelek do jego mleka
niechcący też uroniła.
Leon wylizał miskę dokładnie,
I jak to w kocim zwyczaju,
wściekł się okropnie,wskoczył na okno,
i podarł nowe firany. O,raju!
Wyskoczył za drzwi na dach się wdrapał ,
chociaż się bardzo zasapał,
Siadł przy kominie,i swej dziewczynie
najgłośniej jak umiał....zamiauczał.
Miauczało kocisko przez nockę całą,
wszyscy sąsiedzi nie spali,
Rano ze strachu o swoje nerwy
kociego medyka wezwali.
Ten mu ,,wyłuskał w dole 2 kulki",
Odesłał do domu kocisko.
I od tej pory-zero amorów,
zmieniło się Leonisko.
Teraz u pani ma słodkie życie
pani go głaszcze po futrze.
A jak zobaczyć chce jakąś kicię,
pani mu wyświetla w komputrze.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies