Evchen
04:51, 23 sie 2012
Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Marzenko... coś czuję, że masz dość naszych wygibasów
.. co mnie nawet średnio dziwi, bo ja sama mam już dość...
Kształty Gosiaka cudne geometrycznie (Gosiaku, wielki buziak za propozycję!
) aż kuszą, żeby je wprowadzić w czyn, ale moim zdaniem części ogrodu powinny tworzyć stylistyczną całość.. - no chyba, że się mylę
.
Kwiatkiem u kożucha jest ścieżka, którą ewentualnie docelowo mogłabym przerobić, ale DOCELOWO, bo na pewno w tym roku nie byłabym w stanie tego przeprowadzić... Gdyby kfiatek udało się wkomponować w kożuch byłoby cudnie, ale czy to możliwe?.... chociaż moda zezwala na wszystko...
Jeśli odepnę kwiatek od kożucha i rozdzielę te części trejażem - który sam w sobie jest elementem architektury ogrodowej, którą bardzo lubię zwłaszcza z różami, bluszczem i powojnikami- to powstaną dwie całkowicie odmienne stylistycznie części...
1. Kfiatek - w zamkniętej części oddzielonej z jednej strony trejażem i równolegle biegnącym do niego ogrodzeniem ogrodu z wejściem z przedogródka. Kfiatek z istniejącą ścieżką i (nie istniejącym jeszcze) wejściem na ogród między trejażami
2. Kożuch - idealnie skrojony, ale krawiec musi jeszcze uwzględnić niedoskonałości figury modelki - jak np. istniejące wybrukowane kostką granitową miejsce na grill (o ile grill nawiązujący raczej do ogrodów naturalistycznych można zmienić, to wybrukowaną część niekoniecznie...)
Wniosek końcowy:
1. trzeba spróbować dostosować kształt kożucha do figury modelki, żeby ukryć jej niedoskonałości - czyt. kfiatek
2. jeśli okaże się, że figura modelki nijak nie wyeksponuje piękna kożucha przez rzeczony kfiatek, trzeba zrezygnować - z kożucha albo z kfiatka...
Postaram się w ciągu dnia naszkicować obrys ogrodu, który wymyśliliśmy wczoraj, ja i mój mąż.. Na pewno nie jest tak doskonały w formie jak projekt Gosiaka, ale staraliśmy się jak mogliśmy..
A Ciebie proszę, jeśli masz jeszcze cierpliwość o krytyczne spojrzenie
Pozostałe osoby z grupy wsparcia również!..

Kształty Gosiaka cudne geometrycznie (Gosiaku, wielki buziak za propozycję!


Kwiatkiem u kożucha jest ścieżka, którą ewentualnie docelowo mogłabym przerobić, ale DOCELOWO, bo na pewno w tym roku nie byłabym w stanie tego przeprowadzić... Gdyby kfiatek udało się wkomponować w kożuch byłoby cudnie, ale czy to możliwe?.... chociaż moda zezwala na wszystko...

Jeśli odepnę kwiatek od kożucha i rozdzielę te części trejażem - który sam w sobie jest elementem architektury ogrodowej, którą bardzo lubię zwłaszcza z różami, bluszczem i powojnikami- to powstaną dwie całkowicie odmienne stylistycznie części...

1. Kfiatek - w zamkniętej części oddzielonej z jednej strony trejażem i równolegle biegnącym do niego ogrodzeniem ogrodu z wejściem z przedogródka. Kfiatek z istniejącą ścieżką i (nie istniejącym jeszcze) wejściem na ogród między trejażami
2. Kożuch - idealnie skrojony, ale krawiec musi jeszcze uwzględnić niedoskonałości figury modelki - jak np. istniejące wybrukowane kostką granitową miejsce na grill (o ile grill nawiązujący raczej do ogrodów naturalistycznych można zmienić, to wybrukowaną część niekoniecznie...)
Wniosek końcowy:
1. trzeba spróbować dostosować kształt kożucha do figury modelki, żeby ukryć jej niedoskonałości - czyt. kfiatek

2. jeśli okaże się, że figura modelki nijak nie wyeksponuje piękna kożucha przez rzeczony kfiatek, trzeba zrezygnować - z kożucha albo z kfiatka...

Postaram się w ciągu dnia naszkicować obrys ogrodu, który wymyśliliśmy wczoraj, ja i mój mąż.. Na pewno nie jest tak doskonały w formie jak projekt Gosiaka, ale staraliśmy się jak mogliśmy..
A Ciebie proszę, jeśli masz jeszcze cierpliwość o krytyczne spojrzenie

Pozostałe osoby z grupy wsparcia również!..

____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb