Tess
12:15, 25 sie 2014

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Moje trzy dały mi tylko jeden kwiatek

Co do cięcia, to doczytałam, że Montany trzeba ciąć po kwitnieniu...
Cytuję:
Cięcie powojników kwitnących wiosną
Gatunki i odmiany kwitnące wczesną wiosną zawiązują pąki kwiatowe już w poprzednim roku. Przycięcie tych powojników wiosną, tuż przed kwitnieniem, spowodowało by usunięcie zawiązanych pąków kwiatowych i ostatecznie bardzo słabe kwitnienie. Dlatego cięcie trzeba przeprowadzić zaraz po kwitnieniu, zanim zawiążą się pąki kwiatowe na następny rok. Gdy tylko rośliny przekwitną usuwamy słabe i zaschnięte pędy oraz, jeżeli roślina zbyt się zagęściła, przerzedzamy również te zdrowe. Tej grupy powojników nie należy ciąć zbyt radykalnie, a czasem cięcie w ogóle nie jest konieczne.
W ten sposób przycinaj: powojnik alpejski (Clematis alpina) 'Columbine', 'Constance', 'Pink Flamingo', 'Ruby'; powojnik wielkopłatkowy (Clematis macropetala) 'Blue Bird', 'Lagoon', 'Markham's Pink'; powojnik górski (Clematis montana) 'Rubens', Freda', 'Mayleen'.
http://poradnikogrodniczy.pl/powojniki_cz2.php
Oczywiście nie zrobiłam tego

Ciąć czy nie? Co radzicie, dziewczyny?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.