Już jestem

Dzisiaj po raz kolejny wizyta u stomatologa (
Madziu bardzo przystojny

)ale już jest lepiej

Opowiem wam co mi się przytrafiło
Zaczęło się od tego że miałam straszna ochotę na kurczaczka i sobie kupiłam i sobie upiekłam i sobie zjadłam
I było pysznie ,ale zachciało mi się obgryźć kość i ....złamałam zęba


Pani stomatolog stwierdziła że nie ma co ratować i ząbek aut,więc mnie znieczuliła w policzek

i trafiła w to miejsce gdzie trafia jeden na 10000 lekarzy ,czyli tam gdzie nie powinna i uszkodziła mi splot policzkowy

Do tego po wyrwaniu nie włożyła antybiotyku i zrobiło się zapalenie kości, do tego mam sztywny policzek i będzie boleć jeszcze jakiś tydzień.
Wczoraj córcia miała zakładany aparat (już u innego dentysty na szczęście )i tam zajęli się mną fachowo i profesjonalnie i jak codziennie będę jeździła a to tylko 60 km w jedną stronę

na zmianę opatrunku to jest szansa że za tydzień już boleć nie będzie

I tyle
TESIU ,KASIU, MADZIU, BASIU ,SYLWUŚ ,WIUNI,BEATKO buziam i dziekuję