Co...może biokominek masz

Co zrobić z tą studnią ?
Myślałam żeby tak jak u Anuli zrobić z dech przykrywkę na studnię ,ale musi być do nie dostęp bo pobieramy z niej wodę
A na tym kawałku sciany zrobić lustro ,wtedy odbijałoby się to co by na tej studni stało



Albo spodobało mi się coś takiego


Takie deseczki na ścianę to bym już nawet miała

Ta studnia jest zaraz przy bukszpanoewej rabacie po prawej stronie a różance po lewej stronie

No i co wy na to ?

ja mam pytanie z serii tych "mądrzejszych"....czy to wieko od studni to całe podnosicie ?...bo widze tam jakiś wąż idzie?...czy tylko za pomocą tego węża?...jakbyś takie lusterko zamontowała to mogłabyś się oglądać jak siedzisz przy stole i kawusię poijasz

Beatko nie podniosę tej studni , byłaby tak nisko .
Ten wąż to wychodzi ze studni i jak chcę pobrać wodę do odsuwam doniczkę i wyciągam wąż a potem go wpuszczam do środka Jest tam pompa zasilana prądem ,która pobiera wodę
Muszę jakoś rozwiązać problem z tą studnią ,chyba nie chcę pompy

Jak by tam na tej ścianie było lustro to prawie bym się widziała pijąc kawusię

Myślcie kobietki a ja jadę dziecku okularki zakupić
Poszła jako jedyna za mamusią i będzie musiała nosić okulary

ewa004 napisał(a)

Beatko nie podniosę tej studni , byłaby tak nisko .
Ten wąż to wychodzi ze studni i jak chcę pobrać wodę do odsuwam doniczkę i wyciągam wąż a potem go wpuszczam do środka Jest tam pompa zasilana prądem ,która pobiera wodę
Muszę jakoś rozwiązać problem z tą studnią ,chyba nie chcę pompy

Jak by tam na tej ścianie było lustro to prawie bym się widziała pijąc kawusię

Myślcie kobietki a ja jadę dziecku okularki zakupić
Poszła jako jedyna za mamusią i będzie musiała nosić okulary

Nic nie zrozumiałam z tego co napisałaś....jakaś tępa jestem

ja też nie kumam z tym

odsuwam doniczkę i wyciągam wąż a potem go wpuszczam do środka

po co go w takim razie wyciągać?....ok leć gdzie masz lecieć, potem pogadamy

beta napisał(a)

ja też nie kumam z tym


po co go w takim razie wyciągać?....ok leć gdzie masz lecieć, potem pogadamy

chyba w celu podlania na podobnej zasadzie mam studzienkę drenażową więc kumam

Duża donica na kółkach, z przodu małych parę...a wąż niech sobie cały cas wystaje, ukryje się w donicach. Nie będziesz grzebać za nadto musiała.
Podoba mi się ta inspiracja.

To ja tak napisałam że wy nic nie zrozumiałyście
Więc jeszcze raz
W tym kręgu jest otwór ,przez który wkładam lub wyciągam ze studni ten waż w celu np napełnienia beczek wodą
Em używa tej wody do oprysków ,wyciąga wtedy ten 7 metrowy wąż nabierze wody i wąż schowa
Więc dostęp do tej wody musi być
Jak bym zrobiła z desek pokrywę ,to z otworem w środku aby ten wąż można było wyciągnąć
Kasia podsunęła pomysł z donicą na kółkach ,fajny
Woda potrzebna odjeżdżam donicą robię co potrzeba, potem wąż chowam, donica na swoje miejsce i śladu nie ma


Okularki córci kupiłam ,szkoda tylko że najbardziej spodobały jej się oprawki najdroższe
Żeby wyjazd do miasta był bardziej atrakcyjny , zepsuł mi się samochód ,musiałam godzinę czekać na Emusia co by mnie zaholował do mechanika .
Wściekłości Emusia nie opisuję

A teraz lecę na fitnes

To ja mam lepszy pomysł i można wtedy zrobić dokładnie tak jak na inspiracji

Robisz donicę na nóżkach nad studnią i maskujesz dojście deskami.
Tylko byście musieli żwirku dużo wysypać żeby zakryło beton.


Żółty prostokąt to maskownica z dwóch desek.