Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Postawić trawkę nad i...

Postawić trawkę nad i...

Tess 23:22, 12 gru 2012


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Agnieszko, ależ miłą sercu każdego Ogrodowiskoholika i każdej Ogrodowiskoholiczki wiadomość przeczytałam - projekt juz masz! Gratulacje!
Wyobrażam sobie, jak się cieszysz

Też pomyślałam o żywym drzewku na święta, coby je potem wysadzić do gruntu. Ryzyko żadne - zakładam z góry, że albo się przyjmie, albo nie. Ale za póżno o tym pomyślałam, już są przebrane. Pomimo tego jednak mój M. nabył serbka co podobno ma 1,60 metra, ale malusi on ci jakiś, mizerny...

Zdrówka życzę, i dbaj o siebie, bo musisz mieć zdrowie, żeby realizować projekt
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Gosiniak 12:15, 13 gru 2012


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Z wielką ciekawością będę podglądać, bo widzę, że wiosną ruszą prace pełną parą, to chyba będzie kolejny serial Ogrodowiska. Wiśnia- piękny okaz.
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
grembosia 13:37, 13 gru 2012


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Jak my tej wiosny doczekamy...
____________________
Grembosia- spacerkiem po ogrodzie *** Wizytówka 2014
gierczusia 16:14, 14 gru 2012


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Witaj Agnieszko w odwiedzanych przeze mnie wątkach , może nawet u Anity , natrafiłam na Twój ogródek... Udało mi się, już część przeglądnąć ale cudów nie ma , czas nie z gumy ;( niestety ...jak na start 2012 to masz przecudnego rh ... Te różowe kwiaty w takiej ilości i ładne liście przyyprawiły mnie o szybsze bicie serca chciałabym także zapytać o tulipanowca... Jak się miewa, czy dobrze rośnie - bo mój strasznie kaprysi... No i czy kwitnie... Bo w opisach katalogowych czytałam ,ze kwitną dopiero starsze , duże okazy a Ty pisałaś ,ze kupiłaś z tulipanem ...aaaaach... Tak dodatkowo...chyba obie uczymy i mamy M w górnictwie . Bo jak czytałam o barborce to mi się znajomo zrobiło pozdrawiam ... Ogrodowa nauczycielka z Rudy Śląskiej zapraszam tez do siebie .. Tak przy okazji ...
____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
baraga1904 20:40, 14 gru 2012


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
Tess napisał(a)
Agnieszko, ależ miłą sercu każdego Ogrodowiskoholika i każdej Ogrodowiskoholiczki wiadomość przeczytałam - projekt juz masz! Gratulacje!
Wyobrażam sobie, jak się cieszysz

Też pomyślałam o żywym drzewku na święta, coby je potem wysadzić do gruntu. Ryzyko żadne - zakładam z góry, że albo się przyjmie, albo nie. Ale za póżno o tym pomyślałam, już są przebrane. Pomimo tego jednak mój M. nabył serbka co podobno ma 1,60 metra, ale malusi on ci jakiś, mizerny...

Zdrówka życzę, i dbaj o siebie, bo musisz mieć zdrowie, żeby realizować projekt



....ja sie juz Tersesko poddałam z tż choinka...może za pózno sie zdecydowałam...wybieram i nie moge sie zdecydowac...chyba będzie sztuczna.... chociaż brzydka nie jest ....a Twój świerk 1,6 to niezły wzrost... prawie mój...hihih...odżyje jak go do ziemi włozysz i zadbasz...
baraga1904 20:41, 14 gru 2012


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
Gosiniak napisał(a)
Z wielką ciekawością będę podglądać, bo widzę, że wiosną ruszą prace pełną parą, to chyba będzie kolejny serial Ogrodowiska. Wiśnia- piękny okaz.



Dziekuję...wiśienka to jeszcze " przedogrodowiskowy" okaz...
Madzenka 20:41, 14 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
baraga1904 napisał(a)
...uff...rehabilitacę zakończyłam ... na razie... kolanko wcale nie ma sie lepiej ale potrzeba czasu i jeszcze ze dwie serie i zastrzyki...niecierpliwam bo do wiosny muszę wydobrzec...
...natchniona przez Madżenkę i przez atmosferę rehabilitacyjnych i wellnessowych sal postanowiłam kontynuowac swoje wieczorne wyjazdy na ..jogę... jak się tam nie połamię będzie dobrze.. szkoda mi tylko Ogrodowiska wieczorowa porą...
...wiosną robimy ( w zasadzie pogłębiamy) studnię...pod podlewanie... i tez szukamy wykonawcy...oj...miałam dzisiaj z jednym do czynienia ale kompletan porażka - kultura na pozimie zero - a myślałam że " klient nasz pan"... więc szukamy dalej...


A ja się nie mogę zmobilizować do jogi ale za to jutro sezon narciarski zaczynam
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
baraga1904 20:46, 14 gru 2012


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
gierczusia napisał(a)
Witaj Agnieszko w odwiedzanych przeze mnie wątkach , może nawet u Anity , natrafiłam na Twój ogródek... Udało mi się, już część przeglądnąć ale cudów nie ma , czas nie z gumy ;( niestety ...jak na start 2012 to masz przecudnego rh ... Te różowe kwiaty w takiej ilości i ładne liście przyyprawiły mnie o szybsze bicie serca chciałabym także zapytać o tulipanowca... Jak się miewa, czy dobrze rośnie - bo mój strasznie kaprysi... No i czy kwitnie... Bo w opisach katalogowych czytałam ,ze kwitną dopiero starsze , duże okazy a Ty pisałaś ,ze kupiłaś z tulipanem ...aaaaach... Tak dodatkowo...chyba obie uczymy i mamy M w górnictwie . Bo jak czytałam o barborce to mi się znajomo zrobiło pozdrawiam ... Ogrodowa nauczycielka z Rudy Śląskiej zapraszam tez do siebie .. Tak przy okazji ...


...witaj Elu u mnie w watku...na Ogrodowiska rzeczywiście jest wielu przedstawicielek ciał pedagogicznych...
...rh to był jeden z pierwszych zakupów do ogrodu po przeprowadzce...szczerze...nawiet nie wiedziałm co kupije...tylko że to jest zimozielone i ma ładne kwiaty... wstyd...po prostu...
...tulipanowiec trzyma się niezle...zobaczymy co będzie na wiosnę....a tulipanka miał jednego...zobaczymy czy będzie znów w przyszłym roku...
...M. rzeczywiście w górnictwie....ciężki ten okres Barbórkowy ale juz na szczęście po wszystkim...
...lecę z rewizyta...
baraga1904 20:50, 14 gru 2012


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
Marzena2007 napisał(a)

...uff...rehabilitacę zakończyłam ... na razie... kolanko wcale nie ma sie lepiej ale potrzeba czasu i jeszcze ze dwie serie i zastrzyki...niecierpliwam bo do wiosny muszę wydobrzec...
...natchniona przez Madżenkę i przez atmosferę rehabilitacyjnych i wellnessowych sal postanowiłam kontynuowac swoje wieczorne wyjazdy na ..jogę... jak się tam nie połamię będzie dobrze.. szkoda mi tylko Ogrodowiska wieczorowa porą...
...wiosną robimy ( w zasadzie pogłębiamy) studnię...pod podlewanie... i tez szukamy wykonawcy...oj...miałam dzisiaj z jednym do czynienia ale kompletan porażka - kultura na pozimie zero - a myślałam że " klient nasz pan"... więc szukamy dalej...


A ja się nie mogę zmobilizować do jogi ale za to jutro sezon narciarski zaczynam



oj...Zazdroszczę Marzenko...ale muszę podziękowac Ci za jogę...spróbowałam i podoba mi się i kolano nie cierpi...chociaz oczywiście kondycja mojego ciała to stan klęski żywiołowej... nie wiedziałm że można sie tak zrelaksowac.....totalny dla mnie szok...i ja mam kręgosłup!!!!...tez dla mnie nowośc...czułam go jeszcze przez trzy dni po zajęciach... szkoda że zajecia są tylko raz w tgodniu po 1,5 godziny...ale dobre i to...
Ymma 23:27, 14 gru 2012


Dołączył: 08 lip 2012
Posty: 365
baraga1904 napisał(a)


...uff...rehabilitacę zakończyłam ... na razie... kolanko wcale nie ma sie lepiej ale potrzeba czasu i jeszcze ze dwie serie i zastrzyki...niecierpliwam bo do wiosny muszę wydobrzec...
...natchniona przez Madżenkę i przez atmosferę rehabilitacyjnych i wellnessowych sal postanowiłam kontynuowac swoje wieczorne wyjazdy na ..jogę... jak się tam nie połamię będzie dobrze.. szkoda mi tylko Ogrodowiska wieczorowa porą...
...wiosną robimy ( w zasadzie pogłębiamy) studnię...pod podlewanie... i tez szukamy wykonawcy...oj...miałam dzisiaj z jednym do czynienia ale kompletan porażka - kultura na pozimie zero - a myślałam że " klient nasz pan"... więc szukamy dalej...


A ja się nie mogę zmobilizować do jogi ale za to jutro sezon narciarski zaczynam



oj...Zazdroszczę Marzenko...ale muszę podziękowac Ci za jogę...spróbowałam i podoba mi się i kolano nie cierpi...chociaz oczywiście kondycja mojego ciała to stan klęski żywiołowej... nie wiedziałm że można sie tak zrelaksowac.....totalny dla mnie szok...i ja mam kręgosłup!!!!...tez dla mnie nowośc...czułam go jeszcze przez trzy dni po zajęciach... szkoda że zajecia są tylko raz w tgodniu po 1,5 godziny...ale dobre i to...


pilates polecam jeżeli o jodze wspominamy okazuje się, że jest pełno mieśni których nie używamy pozdrawiam
____________________
Ogród sezon V - czas cięcia :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies