Pewnie nie pamiętacie, ale kiedyś zaczęłam budować ceglane schodki. Od początku stare, bo z rozbiórkowej cegły. Jakoś nie mogłam ich skończyć...
...no i dalej nie skończyłam, ale już jest lepiej

Na początku sierpnia wciąż były tylko dwa stopnie, widać głównie hostę, ale trochę schodków też
a miesiąc później było tak
nie są skończone, bo stopnie częściowo są wciąż z ziemi,
miałam je wykończyć płukanym żwirem, ale zaczęłam się zastanawiać czy nie wolałabym żeby rósł tam karmnik ościsty i tworzył zielone dywaniki...
do wiosny się zdecyduję i wtedy skończę
Na samej górze pod pergolą powstanie mały ceglany placyk z centralnie umieszczoną dużą hostą Satisfaction.
Hosta już posadzona (jak się przyjrzeć to widać takie maleństwo, ale urośnie..), placyk na wiosnę, efekt zadowalający za jakieś trzy-cztery lata (jesli nornice się nie wtrącą), ale ogrodnicy mają przecież masę cierpliwości......