Izunia, ależ jestem durna. Przecież oglądałam z Tobą odcinek Mai i dopiero teraz strybiłam, że to Ty i Twój ogród

. Zaraz obejrzę jeszcze raz, żeby sobie odświeżyć

. Masz absolutnie pięknie, ogród zupełnie magiczny i taki jakie kocham. Masz rację, ciągnie swój do swego

, faktycznie lubimy podobne klimaty. Tylko jak to się stało, że dopiero dziś do Ciebie trafiłam? Ale najważniejsze, że trafiłam. Też uwielbiam hosty, niestety nie znam się na nich tak jak Ty i choć mam ich sporo, to z nazwy znam tylko kilka. Sporo ich kupowałam na rynku u różnych pań, które wiedziały tylko, że sprzedają funkię, a odmiany już nie znały. Ale najważniejsze, że są piękne i ładnie rosną. Kilka udało mi się nawet wyhodować z własnych nasionek. Teraz mam wysianą "Dance with me" (na parapecie oczywiście

), ale jak dotąd nie dała znaku życia, a już prawie dwa miesiące "koło niej chodzę". Jak się nie uda to trudno. I też czytałam "Zamieć śnieżną i woń migdałów"

, i całą Czarną Serię Camilli Lackberg też - rewelacja. Też kocham książki i z lubością je kupuję i także marzę o domu pełnym książek

. Od kilku lat ukochałam kryminały. Też je lubisz? Ogromnie się cieszę, że do Ciebie trafiłam moja ogrodowiskowa Siostro

. Mam nadzieję, że będzie kiedyś okazja się spotkać nie tylko na Ogrodowisku. Jakoś tak czuję, że dobrze by się nam rozmawiało

. Ale się rozpisałam. Śpij dobrze Izunia (już prawie północ

). Będę częstym gościem jeśli pozwolisz