Masz rację i wcale mnie nie uraziłaś...wiem, że zdjęcia w ostrym słońcu nie są najlepsze....ale u mnie prawie cały dzień słońce,a nie zawsze mam czas aby robić zdjęcia przed zachodem...pozdrawiam
Pięknie i kolorowo u Ciebie Reniu. Potwierdzam, że najlepsze fotki wychodzą rano i po południu - wtedy jest takie łagodne, prześwitujące przez liście światło. O "złotej" godzinie nie wiedziałam, ale sama do tego doszłam - metodą prób i błędów. Serdeczne pozdrowienia zostawiam