Reniu, znawcą fotografii nie jestem, ale mam prawie fotografa w domu. Zdjęcia robione w ostrym słońcu wychodzą takie prześwietlone, zbyt jasne i często jakby z lekką mgiełką. Podobno najlepszą porą na robienie zdjęć, jest tzw. złota godzina, czyli godzina po wschodzie słońca i godzina przed zachodem słońca. Popróbuj sobie porobić zdjęcia o tej mniej więcej godzinie i popatrzymy czy nie wychodzą fajniejsze

A żeby Cię nie urazić, to od razu uprzedzam, że nie krytykuję Twoich zdjęć, bo są fajne, takie też mają swój urok. Chciałam się tylko podzielić sztuczką fotografów

Mam nadzieję, że mi wybaczysz