Witam miłośniczkę róż też bym była zła, gdyby mi narozrabiali w ogrodzie , czy straty już opanowane? czy nowe zakupki posadzone?Reni ja też miałam różę na pniu, niestety już jej nie ma zostało zdjęcie na 1 stronie starego wątku Róże na pniu mają dwa miejsca szczepienia, przy koronie i na dole, górę zakryj najlepiej workiem jutowym i zawiąż oczywiście poniżej szczepienia a dół zakopczykuj, dobrze jest też owinąć pień rurką z gąbki jaką się stosuje do osłaniania rurek c.o, pozdrawiam

Pięknie wygląda Twój ogród jesienią.Widzę, że masz sporo hortensji i róż. To moje ulubione kwiatki
Pozdrawiam

Witam
Fotki z porannego spacerku po ogrodzie

Gdyby nie ta rosa na kwiatach, to pomyslałąbym, ze to wciąż lato. Dużo kolorów jeszcze u Ciebie.

Renia jak przechowujesz dalie, bo ja zawsze mam z tym problem, albo zmarzną, albo zgniją?

zuza12 napisał(a)

Renia jak przechowujesz dalie, bo ja zawsze mam z tym problem, albo zmarzną, albo zgniją?

Wykopuję i wkładam do pudełka przez zimę trzymam w piwnicy

Renia cudnie jesiennie u Ciebie! Wszystko pieknie kwitnie!!
pozdrawiam

reni napisał(a)



Renia jak przechowujesz dalie, bo ja zawsze mam z tym problem, albo zmarzną, albo zgniją?

Wykopuję i wkładam do pudełka przez zimę trzymam w piwnicy

Niczym ich nie przesypujesz? Ja nie mam piwnicy i trzymam je w garażu. Zawsze je przesypywałam piaskiem.

Ja niczym nie przysypuję i nic się nie dzieje... słyszałam, że można też trocinami przykryć, a o piasku pierwszy raz słyszę