Wreszcie do ciebie dotarłam,kłopoty z netem i już nie pamiętam u kogo byłam , a u kogo jeszcze nie, wybacz
Miałyśmy dużo szczęścia, że udało nam się poznać, bo nie ze wszystkimi się zobaczyłam, a bardzo chciałam zwiedzić arboretum

.....ale się już napracowałaś. Obejrzałam kłosy w ogrodzie, róże i hortensje, piekne ostatnie akcenty jesienne.
Zakupy widzę udane, ale jak tu się nie cieszyć jak wszystko po 2 złote

..radocha taka jak u mnie