Kondziu - zdrówka życzę !

Wróbelku a coś Ty się rozłożył i w pracy?!

Cisza...życzę zdróka

Zdrówka

Dziekuje wam wszystkim jakos idzie miałem dzisiaj kryzyz zdrowotny rano i załatwiłem wolne sobie w pracy i kolezanka poszła zamnie ale nie wyczymałem i poszedłem do ogrodu bo ell przyszła i robilismy razem

Tak niestety Kondzio nie wytrzymał i przybiegł szybciutko pomagać.

A to mieliśmy do zrobienia

stado truskawek i poziomek w jednym

teraz wygląda tak - uwijaliśmy się jak mróweczki, żeby to wszystko dzisiaj zrobić

i podosadzaliśmy kilka roślin na przodzie domu

żurawki w rogu - zrobiło się dużo jaśniej


i trawki w bukszpanach

dziekuje ell za zdjecia i za prace która idzie dzieki tobie do przodu

Kochani,
Mocno Wam kibicuję - kawał dobrej roboty wykonaliście dzisiaj.
Konrad, trzymaj się ciepło, mimo wszystko, to już jesień a osłabiony chorobą organizm łatwo doziębić zwłaszcza przy wietrznej pogodzie. Ale tez wiem, że praca w ogrodzie naprawdę pomaga wyzdrowieć bo człowiek jest tak pozytywnie naładowany energią, powietrzem i satysfakcją z wykonanej pracy,że lepiej się mobilizuje do walki z chorobą.

A ja jutro "koleżeńsko" z kolegą walczę ogrodowo. A dziś prawie przez 5h pracowały ze mną dzieci i było to wspaniałe doświadczenie - sadziły cebule, zgrabiały liście....nie mogę uwierzyć, że miały tyle zaparcia bo zrobiły prawie tyle co i ja. A mali są jeszcze (3,5 i 8,5)

Witaj Kondzio po przerwie. Widzę, że u Ciebie wielkie postępy w pracach nad metamorfozą. A to dzięki Ell Jak miło mieć taką pomoc

Dzięki za odwiedziny u mnie. Faktycznie nie zapomniałeś o mnie Miło mi bardzo

W takim razie zapraszam do odwiedzenia nowego wątku na rozgrzewkę w zimny jesienny wieczór

https://www.ogrodowisko.pl/watek/2415-pod-sloncem-toskanii?page=1#post_1


Buziaki pełne słońca