Kondziu, czytałam o oberwaniu chmury u ciebie. Mam nadzieję, że szkód dużych nie narobiło? Oby wreszcie się ta pogoda uspokoiła.
Ja nie wiem co się dzieje z tą pogodą,no masakra jakaś!
kondzio kiedyś przestanie padać
Konrad, może najgorsze już za nami, głowa do góry, będzie dobrze, musi być! pozdrawiam serdecznie
Konrad pozdrowienia zostawiam