Pozdrawiam noworocznie. Ciekawam kurnika. Mam w tej chwili 16 kur, w tym dwa ozdobne koguty i trzy ozdobne kurki. Jedna niesie zielone jajka, ale od dłuższego czasu zrobiła sobie przerwę. Mam nadzieję, że wiosną zabierze się do roboty. Jajek mi wystarcza, niosą po kilka dziennie, ale mają też przerwy na regenerację. Do jedzenia dostają grubo zmieloną pszenicę i dodatek kukurydzy, warzywa zimą. Nie chodzą po ogrodzie, mają wydzielone miejsce do skubania trawy. Sieję też dla nich jednoroczną koniczynę, dostają ścinaną na zielono. Mam nadzieję, że trochę pomogłam. Pozdrawiam.

Ozdobne i nie tylko kurki można kupić na targach rolniczych, są takie imrezy regionalne i ogólnopolskie, to dobre źródła. Nie mam kurnika wolno stojącego, to jest zwykły, murowany budynek. Ale myślę, że można porozmawiać z jakimś miejscowym stolarzem lub na tartaku dowiedzieć o ceny i skalkulować, co będzie się lepiej opłacać.

dziekuje oby hi hi hi

...a ja myślałam, że kury chodzą po prostu po trawie i wydziobują co im pasuje... coby takie to były eko kurki..... a tu czytam, że karmić trzeba.....

Kondzio, ważne jest czym karmi się kury. Pani Przyroda karmi je wzorowo. Jajka od kur karmionych paszą to nie to. Wiesz, jak zapewnisz im pokarm?