Kondzio, wybacz dawno nie zagladalam Dzisiaj nadrabiam wszystkie zaleglosci na forum.
Pozdrawiam w Nowym Roku i dzieki za odwiedziny. ewa

z kurami to jak z gołębiami . jak się nie trzyma czystości to i śmierdzi . a czy ty Konrad coś czułeś u nas przy 3 gołębnikach i prawie 200 gołębiach . trzeba co tydzień wyczyścić kurnik z odchodów . to szybka praca a raz ,dwa , razy do roku oprysk z wapna gaszonego wewnątrz zrobić . nie ma szans na smród .

Witaj Kondziu – jeszcze u ciebie nie byłam, ale już nadrabiam zaległości.
Fiu, fiu, fiu co za ogród!!! Piękny, kolorowy, kwiatowy!!! Rabat trawkowe urocze, wrzosowisko cudne i nawet klon palmowy nad strumyczkiem. Oj facet – wielki szacun dla ciebie. Będę do ciebie zaglądała w poszukiwaniu inspiracji i pomysłów na nowe rabatki. Pozdrawiam cieplutko.

PS. Źródła tajne łamane przez poufne donoszą, że kurki zmierzasz mieć – super, jestem bardzo ich ciekawa…..

Dalej widzę temat kur na tapecie. Alina ma rację, zresztą nawóz będzie Ci potrzebny do ogrodu, to i będziesz często czyścić, tylko uwaga bo jest najmocniejszy i najłatwiej nim spalić rośliny. Ja dostałam jesienią trochę takiego kilkuletniego kurzeńca i to jest po prostu już czarna ziemia bez żadnego zapachu. Moi rodzice kiedyś w kryzysie hodowali kury i było ich max. sześć sztuk, zapewniam że żadne zapachy się nie wydzielały. Parę kur, to przecież nie to samo co kurza ferma z setkami ptaków.

Ładnie Kondzio, bardzo ładnie...

Wpadłam z pozdrowieniami

Kondzio absolutnie o nic się nie gniewam