Witam się u Ciebie Zawitko
Piękne ciurkadełko. Nawet bez zbiornika, jak woda leci to zaraz inny klimat w ogrodzie. Świetny pomysł Podziwiam własnego chowu sadzonki. Jak się rozkręcę to może w przyszłości też się takich doczekam. Na razie to wyższa szkoła jazdy jak dla mnie. Jak rozumiem to będziesz podsadzać nimi strzyżonego cisa, żeby dół był gęsty?
Pozdrawiam słonecznie z Puszczykowa
Śliczne ciski
co do cięcia hortensji, limki tniemy wiosną- kwiecień, mocne grube pędy skracam minimalnie, natomiast słabe w ogóle wycinam, a ciut lepsze tak 20-30 cm nad ziemią tnę, tak zrobiłam wiosną tego roku i ani jedna hortensja z tak ciężkimi kwiatami nie wyłożyła się pozdrawiam
Irenko ale fajna ściąga wielkie dzięki .Już zapiszę sobie stronkę i mam aaaaaa ccco taka wygodna jestem.Pozdrawiam cieplutko i lecę na spirometrię trzymaj kciuki .ha ha
wow, Halinko! Ależ piękne ciurkadełko i jak świetnie usytuowane - bo umila czas w okolicy miejsca, w którym najczęściej odpoczywacie Bardzo, bardzo mądrze Jestem pod wrażeniem
ciski śliczne, jaka to odmiana i jak sadzonkowałaś, jeśli można spytać?
Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki, aby badania wypadły bardzo dobrze!