Halinko witaj !!
Ale ładna ta hortka.
Ona zawsze taka niebieska ?? Czy podlewasz ją czymś ??
Deszczu zazdraszczam.I mnie suucho.tylko jak sama coś podleje to ogród ma trochę wody.
Taką kupiłam jako niebieską mam ją pierwszy rok , ale czy taka będzie nie wiem .Nie będę podlewać niczym i zobaczę co się wydarzy .Kupiłam jeszcze niby czerwone, ale czy takie będą to nie wiem .
Zielsko zarosła strasznie po 5 ciu dniach muszę brać się do roboty .Wściekła jestem bo koty załatwiły mi kilka roślin.Cudze młode koty bawią się u mnie w ogrodzie 2 duże trawy już zdeptane .I tak co roku kocica przychodzi rodzić w szuwarach u sąsiada a młode zabawiają się u mnie .Jak je zniechęcić może ktoś wie ????/Musiałam ponakładać ochraniacze na rośliny ,tym bardziej że hoduję 3 chryzantemy Gosi i tak boję się że załatwią mi je .
Do Zbyszka --------chryzantemy dostałam część była w dobrym stanie a część nie .wsadziłam je do doniczek te słabe i po 2 tygodniach wysłałam do P Tereski pytania co z nimi robić .Oczywiście nie przyjęto reklamacji bo za póżno i dlaczego trzymam w doniczce je jak są one gruntowe .W doniczce były te najsłabsze i jak na złość to wybrane przez naszą Koleżankę W tych doniczkach nie drgnęły.To znając chryzantemy że to lepsze zielsko wsadziłam je do gruntu .Były i są pod specjalnym nadzorem Poszły w górę i będą żyły .teraz pytania .Czy je oddać Gosi ale będą znowu przesadzane boję się zmarnować jej sadzonek,czy trzymać do wiosny aż nabiorą siły. Czym karmisz je i czy w ogóle w tym roku nie dawać np pokrzywy.to na razie tyle . Jak widzisz wyżej osłony mają przed kotami .To jest ten specjalny nadzór jak na razie no i podlewanie