Moja się nie rozłazi, ale nie najlepsze warunki ma bo w glinie rośnie, a jeżyny to raczej nie przepadają za takimi atrakcjami. Ale całkiem ładnie obrodziła w zeszłym roku. Ja nie miałam przyjemności jeść, ale córka nie jedną skubnęła.
Twoje słoneczniki przypominają mi moją przygodę z ziarenkami słonecznika.Kupiłam gdzieś w sklepie miniaturową mieszankę.Wysiałam sobie pod okno i rosły.Były takie jak twoje te moje miniaturki
Kurcze, a u mnie glina, ale jak odbiła u Kasi i się nie rozłazi to może zaryzykuję
A zapomniałam wcześniej napisać, że kupiłam przylaszczkę zwykłą białą
Pozdrawiam
kupiłam normalną - dzieciaki muszą się nauczyc, że jeżyna ma kolce, a lepiej pod kontrolą koło domu niż później gdzieś w lesie
puszę ją po siatce a wsadzę w dołek z ziemią pod iglaki, ona lubi lekko kwaśnie
malin się boję troszkę że będą ekspansywne, ale z drugiej strony jak bedą chciały wleźć na trawnik to i tak będą skoszone - zresztą w tym roku chcę zrobić średnie piętro nasadzeń ( w zeszłym roku robiłam nasadzenia z docelowo najwyższych drzew) a co z tym idzie będą poszerzane rabaty, więc może jakoś maliny opanuję
ale za kilka lat, mniam, powinny być w lecie: borówki ( mam już 7 krzaczków), poziomki ( mam ilość niepoliczalną), kiwi i winogrona ( rosną od zeszłego roku) oraz jeżyny i maliny ... do tego własne pomidorki, sałata, zielony groszek i zioła wszelkie
i latem tylko własną produkcję będę jadła
piękna ta biała, trzymam kciuki, żeby się przyjęła
mini kiwi rośnie u mnie od zeszłego roku - to jest pnącze, fachowo się nazywa actinidia, jest roślinką dwupienną ( trzeba mieć dziewczynkę i chłopczyka lub kupić odmianę z kwiatkami damskimi i męskimi), opis tutaj http://pracowniaogrodnicza.pl/actinidia-mini-kiwi.html
w tym roku dokupuję jeszcze dwie sztuki, żeby mi się siły przerobowe chłopczyka nie marnowały ( jeden chłopczyk zapyla 3-4 dziewczynki)