Słuchajcie skowronki. Trzeba przejrzeć kwiaty przyniesione z dworu do domu.po 3-3 dniach mogą pojawić się nieproszeni goście,Szczególnie na szczytach pędów trzeba patrzeć i pod spodem liści.Takie niedopatrzenie,może nas kosztować utratę cennych egzemplarzy

Witajcie

Leje, zimno i buro wrrrrrrr..... Połamało mnie.... karkiem ruszyc nie mogę i wyglądam jakbym kij połknęła
Co by tu zrobić żeby "przeskoczyć" jesień i zimę??

kaisog1 napisał(a)

Witajcie

Leje, zimno i buro wrrrrrrr..... Połamało mnie.... karkiem ruszyc nie mogę i wyglądam jakbym kij połknęła
Co by tu zrobić żeby "przeskoczyć" jesień i zimę??

Gosia - możesz się dać zamrozić do wiosny. Podobno już robią takie zabiegi.

Zbyszku a nie wiesz czy jak sie zamrożę to przy okazji zmarszczki mi się nie "wchłoną"??? Bo bym połączyła przyjemne z pożytecznym...

Na bolące mięśnie -nacieranie spirytusem.Najlepiej wieczorem.
Przychodzi nie ciekawy okres.Chlapa i wietrznie.Czas kończyć roboty......polowe.

A zmarszczki ,Gosiu,trzeba polubić,to część naszej duszy.Jeżeli je cały czas ustawiamy pionowo,to utrwala się smutna mina,jak poziomo to......./patrz na mnie/

kaisog1 napisał(a)

Zbyszku a nie wiesz czy jak sie zamrożę to przy okazji zmarszczki mi się nie "wchłoną"??? Bo bym połączyła przyjemne z pożytecznym...

Mogą się wchłonąć .Przeważnie żony mają zmarszczki na czole pionowe z mężowie poziome . Z czego to się bierze ?
Po wypłacie na pierwszego jak mąż przychodzi do domu to żona się pyta : gdzie są pieniądze ? - marszcząc groźnie czoło (zmarszczki pionowe ) . A mąż ze zdziwieniem się pyta - jakie pieniądze ? - i marszczy czoło (zmarszczki poziome ). Po dłuższym stażu małżeńskim tak już niestety pozostaje.
Ja mam zmarszczki poziome jakby się ktoś pytał.

Uśmiecham się! I mam zmarszczki poziome, bez pytania o finanse!

to dziwne, ale ja tez mam poziome

Witajcie skowronki!
Mam jeszcze chwilkę zanim szefu przyjdzie
więc kawka i ogrodowisko !

Chrz.......ć szefa! To ogrodowiskowo chyba?