Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Rozmowy » Pogaduchy skowronków

Pogaduchy skowronków

hanka_andrus 11:42, 03 lis 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Potrzebującym może być każdy z nas.....zależy o jaką,,strawę" chodzi......
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
hanka_andrus 07:45, 04 lis 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Witam o poranku!
Słoneczko za oknem,jest szansa na miły dzień! I tego Wam życzę!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
zbigniew_gazda 09:54, 04 lis 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11215
Witajcie. Kolejny dzień przepiękny. 15 w cieniu . Oby tak dalej . Miłego dnia.

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Gardenarium 10:19, 04 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Zbyszku, prawda to? Może 1,5 w cieniu?
U mnie teraz +6 , słoneczko piękne
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 10:26, 04 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Kochani pocieszcie mnie jakoś, bo płaczę.
Jak sobie poradzić z taką sprawą, synuś się wyprowadził do Warszawy, nie chce już z nami mieszkać. Niby powinnam się cieszyć, bo szybciej sobie "coś" znajdzie, ale znowu się martwię, jak to matka.

Co robiliście w takiej sytuacji doświadzeni rodzice?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
hanka_andrus 10:50, 04 lis 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Akceptowaliśmy!Nie możesz cały czas mu sróżować.Chce zakosztować samodzielności,niech próbuje!
Jeżeli będziesz sprzeciwiać się i negować wszystkie jego poczynania, odbije się całkiem od rodziny.Dyskretnie podrzucaj mu jakieś rozwiązania,użyj drugiego chłopaka do tego, ,bo od was najmniej rad będzie chciał.No i życz mu powodzenia i nie rozstawajcie się w gniewie.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
zbigniew_gazda 11:08, 04 lis 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11215
gardenarium napisał(a)
Zbyszku, prawda to? Może 1,5 w cieniu?
U mnie teraz +6 , słoneczko piękne


Danusiu najprawdziwsza prawda.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
maria_kalino... 11:28, 04 lis 2011


Dołączył: 24 lis 2010
Posty: 808
Danusiu, podzielam Twoje obawy i rozterki, bo mam podobną sytuację. Już tak jest, że dzieci prędzej czy póżniej wyfruwają z gniazda. Najważniejsze Danusiu, to zaakceptuj jego wybór. Nie odjechał daleko od rodzinnego domu. Ja mam inną sytuację, już 7 rok syn jest w Anglii i twiedzi / jak narazie /, że tam zostanie.Zostało nas dwoje już nie młodych ludzi i musimy się z tym pogodzić.Cieszy nas codzienna rozmowa na Skype i to, że go widzę przez kamerkę. Widocznie jest mu dobrze.Danusiu, z upływem czasu pogodzisz się z tą sytuacją i bądz dobrej myśli, bo jak mówią " nie ma tego złego, żeby na dobre nie wyszło".Popłacz sobie do poduszki - to przynosi ulgę, a z czasem zobaczysz dobre strony Jego decyzji.Niech się przekona jak to jest na swoim i doceni opiekuńcze skrzydła Mamy. Pozdrawiam Cię Danusiu serdecznie, trzymaj się i nie dopuszczaj do siebie czarnych myśli.
____________________
Maria - Moje krzewy
kaisog1 11:38, 04 lis 2011


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
gardenarium napisał(a)
Kochani pocieszcie mnie jakoś, bo płaczę.
Jak sobie poradzić z taką sprawą, synuś się wyprowadził do Warszawy, nie chce już z nami mieszkać. Niby powinnam się cieszyć, bo szybciej sobie "coś" znajdzie, ale znowu się martwię, jak to matka.

Co robiliście w takiej sytuacji doświadzeni rodzice?


..nie jestem doświadczoną matką ale.... pamietam jak ja wyprowadziłam sie z domu... Moja mama przesiadywała w moim pustym pokoju i pochlipywała. Było mi przykro.... To nie tylko rodzice przyżywają rozłąkę. Dzieci też. Najpierw zachłystujemy się "wolnością" a potem z utęsknieniem wracamy do domu rodzinnego.
Ma to wszystko swoje plusy i minusy. Ja uwielbiam jeździć do mamy na sobotnie obiady, pogaduchy itd... wbrew pozorom takie rozstania bardzo zbliżają

Głowa do góry Danuś!
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Joku 16:49, 04 lis 2011


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13023
Danusiu, płacz ile wlezie. Życzę żeby mniej bolało.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies