to portulaka
Tą na zdjęciu dostałam od córeczki na balkon, pięknie go przez cały sezon zdobiła (mimo, ze przekwitnięte kwiatuszki śmiecą)
W tym roku wysieje ja sobie na działce, bo jednak nie rezygnuje z jednorocznych, mimo, ze przy nich sporo pracy ...
Jolu jednoroczne cieszą cały sezon ,wystarczy jeden ,trzy kwiaty i już kwieciście na działce do późnej jesieni,a podlewać czy nawozić to wszystko i tak trzeba
ha, ha, ha
ja osobiście wolę takie "stare" i uśmiechnięte,
niż te wiecznie młode i wiecznie naburmuszone
wiec jeśli chodzi o mnie to leć do fryzjera, ale foto shopa nie używaj
Ładne kwiatki! (to tak żeby było choć trochę ogrodowo)
Ja chyba jednak z innego pokolenia
Jestem z moim M. 35 lat, ale nie pamiętam, żebym go po stopach całowała (jak wróci z pracy, to Go zapytam - może on pamięta)
Marto, Ty chyba za dużo odcinków "Isaury" oglądałaś A może to ja z innego świata?
Bywa co prawda On moim guru, zwłaszcza w lesie, bo ja niestety łatwo się tam gubię
Ale sytuacja zmienia się diametralnie jak zwiedzamy inne miasta - wtedy ja GURU(ję), bo lepiej w miejskim gąszczu się orientuję
Mam nadzieję Marto, ze swoich synów wychowujesz tak, aby przyszłe synowe nie miały powodów do narzekania
Marto jesteś wspaniałą, wrażliwą kobietą a życie bywa brutalne.
Jest na to jednak rada - uśmiechaj się, do siebie, do innych, .... a zobaczysz wszystko w lepszym świetle
pozdrawiam serdecznie