Haniu, dobre samo się chwali

Ja też pewnie większe mam plany niż możliwości
stawy skrzypią, ręce chodzą wolniej niż kiedyś, ale ... damy radę!
Niech no tylko zaświeci życiodajne słoneczko i powieje cieplejszy wiaterek
Mój M. mówi, że niby siły nie mam, ale jak już jestem na działce, to trudno mnie od roboty oderwać - mam nadzieję, że podobnie będzie tego roku.
Plany, planami, a i tak robi się to co trzeba najpilniejsze, a nie to co zaplanowane...
Zbieram siły, przyglądam się prezentowanym ogrodom, pomysłom i popadam ze skrajności w skrajność. Czasami myślę - co ja tu robię, a czasami, że z miłością do ogrodów jest jak z miłością do psów: właściciele rasowych kochają swoich pupili tak samo jak właściciele kundelków
Mam nadzieję, że nikogo tym porównaniem nie obraziłam?

miłego wieczoru wszystkim tu zaglądającym, a jutro słonka od rana

Dziękuję Jolczik!Miło słyszeć!
No to mamy już dziś na pomorskiej ziemi wiatr cieplejszy!Właśnie wróciłam z psiego obchodu.Na jutro lżejszą kurtkę muszę chyba wyciągnąć!Na wskaźniku 8 w plusie!

Danusiu ,w Twoim ogrodzie u Danuszy ,byłam kilka razy,ale nie pamiętam,czym się wpisywała?
Pewnie z tego wszystkiego,co u ciebie widziałam,języka w gębie zapomniałam! Ale nadrobię,kochana,nadrobię!
I mój ulubiony ptaszek na brzegu jeziorka-czapla siwa!Rewelacja!

Nasze pieski nie pozwolą nam aby kondycję utracić. Jak myślicie - Marta nagotuje dziś pierogów czy nie ?

Pewnie nie nagotuje ! Ale to daje domyślenia!Ja jutro natomiast nie będę po ogrodach latać,tylko za pierogi z kapustą i z grzybami się wezmę
Nagotuję,żeby na 2 dni starczyło!Jak robić ,to robić!.

hanka_andrus napisał(a)

Pewnie nie nagotuje ! Ale to daje domyślenia!Ja jutro natomiast nie będę po ogrodach latać,tylko za pierogi z kapustą i z grzybami się wezmę
Nagotuję,żeby na 2 dni starczyło!Jak robić ,to robić!.

Brawo .Czekam na przynajmniej jedną fotkę.

zbigniew_gazda napisał(a)

Nasze pieski nie pozwolą nam aby kondycję utracić. Jak myślicie - Marta nagotuje dziś pierogów czy nie ?

Wyślę go do Ciebie ,albo do Hani niech jedzie bo jak słusznie Hania zauważyła nie nagotowałam

Pisałam w innym wątku i tu się wypłaczę ,tulipany,narcyze, hiacynty wiosną zapachniały ,a lilie nie wiem czy coś z nich zostanie bo nornice przeorały ;(

hanka_andrus napisał(a)

Pewnie nie nagotuje ! Ale to daje domyślenia!Ja jutro natomiast nie będę po ogrodach latać,tylko za pierogi z kapustą i z grzybami się wezmę
Nagotuję,żeby na 2 dni starczyło!Jak robić ,to robić!.

Haniu, ja jutro mam do odgrzania ogórkową i do odsmażenia naleśniki ze szpinakiem, to zajrzę choć do kilku ogródków i dam Ci znać co nowego - będziesz tym sposobem na bieżąco

Joluniu,nie wytrzymam!Będąc w domu?Zajrzę tu oczywiście!
Marto ! Ile tych pierogów twój małżonek zjada? 30 szt? Dam radę i dla niego nagotować!
Zbyszku! Mnie przydałby się ktoś na ten spacer z psem! Niech by mnie choć raz wyręczył!
Ja już mu bym pierogów naszykowała! A tak,sama,dreptu,dreptu!