Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród II. » Edycja postu

Rododendronowy ogród II.

Bogdzia 20:26, 02 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
irena_milek napisał(a)
Zimowity masz sliczne, moje mnie denerwuja przez to pokładanie się, ale cóż, nie mam az tak dużo, to nie marudzę
nasze rh, ostatni zakup podlewamy regularnie, chyba że eje i jak na razie wyglądaja zdrowo, mam nadzieję, że szybko urosna i będę mieć takie widoki jak u ciebie


Irenko co do rh to nie ma wątpliwości że bedziesz miała ślicznie , choc mnie ze zdjec sie wydaje ze zostawiłaś im za mało miejsca ale zdjęcia nie oddają wiernie rzeczywistości i poniewaz już kiedyś pisałaś że nie jest mało to ja wierzę. Każdego roku będą wieksze i piękniejsze. Nie rezygnuj z zimowitów , mnie sie podobają nawet te pokładające sie.Pozdrówka serdeczne.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Joku 20:26, 02 paź 2013


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13035
Bogdziu, czemu wycinają las koło ciebie?
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Bogdzia 20:29, 02 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Margarete napisał(a)
Bożenko witaj,
dawno nie zagladałam na forum ... a co gorsza i do ogrodu też nie zagladam...... pracy mam teraz tyle,ze co dzien wracam do domu po 18, ciemno juz jest i nic nie można w ogródku zrobić, do tego przynosze jeszcze papiery do domu...brrr..... Wszystko na biegu.....praca, dom, zakupy, mama..... Cały czs czuje sie jak pies goniacy koniec własnego ogona.....i nie moge go dogonic....

W zwiazku z tym nawałem pracy oraz faktem, ze najprawdopodobniej w sobote tez będe musiała byc w pracy.... ... nie moge planowac naszego wyjazdu do Ani........szkoda, bo narobiłam zamieszania, sobie i Tobie apetytu....żałuje bardzo..........
Mysle że spokojnie możemy taki wypad zaplanowac raczej na wiosnę... no chyba że którys poźniejszy wekend w październiku.... ale nie wiem na ten moment....nie moge nic zaplanowac........


Małgoś wcale się nie dziwię ze jesteś zabiegana bo ja nie pracuje a też z czasem się nie wyrabiam.O wyjazd tylko zapytałam żeby plany porobic, jak nie można , nie ma sprawy , pojedziemy w dogodniejszym czasie, a jak Ania będzie na nas dłuzej czekac to bardziej się z nas ucieszy mam nadzieję. Pozdrówka serdeczne dla Ciebie.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:33, 02 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Joku napisał(a)
Bogdziu, czemu wycinają las koło ciebie?


Jolu a kto to wie , podobno do Niemiec drewno wysyłaja bo Niemcy swoje lasy wycieli to teraz trzeba im drewno dostarczyc. Słów brak na to co z tym lasem robia , nie zwracaja uwagi na nic ani na okres lęgowy u saren dzików ani na okres lęgowy u ptaków , tną jakby w amoku byli.Ludzie i ja również różnie interweniowaliśmy ale wszyscy unikaja interwencji jakby się czegoś bali.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 20:37, 02 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kindzia napisał(a)
Kupiłam dwa lata temu kwitnące w doniczkach piękne pełne zimowity...i to była jedna ich jesień u mnie Albo zgniły, albo nornice się poczęstowały...od tego czasu jakoś je omijam...
Pozdrawiam z pochmurnego Szczyrku


Mnie na poczatku wszystkie zimowity marzły, ale teraz jak ogród bardziej zaciszny to rosną. Te cebulki które nie wyrosły były kupione z przeceny i chyba przesuszone były. Bardzo mnie denerwuja ich liście które nie dają innym roślinom rosnąc ale same kwiaty bardzo mi sie podobają . Muszę je poprzesadzac tak żeby nikomu nie przeszkadzały. Pozdrówka Kasiu.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 09:31, 03 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ja też ganiam z zimowitami z miejsca w miejsce.. a i tak zawsze jakaś cebulka sie zostanie która zakwitnie nie tam gdzie chciałam by były W dodatku są takie odporne, że rosną dosłownie w każdych warunkach.. więc jak komuś nie kwitną to raczej cos było nie tak z cebulkami.. może jakie chore??

Uciekam z forum, bo ..czas ucieka.. pocieszam sie, że zimą będzie co nadrabiać..

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Milka 10:57, 03 paź 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Bogdzia napisał(a)


Irenko co do rh to nie ma wątpliwości że bedziesz miała ślicznie , choc mnie ze zdjec sie wydaje ze zostawiłaś im za mało miejsca ale zdjęcia nie oddają wiernie rzeczywistości i poniewaz już kiedyś pisałaś że nie jest mało to ja wierzę. Każdego roku będą wieksze i piękniejsze. Nie rezygnuj z zimowitów , mnie sie podobają nawet te pokładające sie.Pozdrówka serdeczne.


zostawilismy tak między 1,5m, bo jak nawet sie połączą, będzie fajnie
oj długo trzeba czekać, z moja cierpliwością podwójnie
ale te, co rok temu sadziliśmy i radziłam się ciebie, urosły sporo, jak za rok, bo niektóre między 30-40 cm, zależy od odmiany
a szpaki wpadają o stałej porze, chyba jestem jak przystanek na trasie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
an_tre 19:01, 03 paź 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Bożenko i do mnie tej nocy zawitał mrozik, tak jak się spodziewałam jednoroczne do wyrzucenia na kompost, inne przetrwały albo je okryłam, ale najbardziej żal różyczek, bo jeszcze sporo pąków miały, ale to już taka kolej rzeczy, na którą nie mamy wpływu...dziś schowaliśmy dynie, niech teraz czekają aż będzie czas na przetworzenia
dzisiejsza różyczka po nocnych przejściach

____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Bogdzia 19:15, 03 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
an_tre napisał(a)
Bożenko i do mnie tej nocy zawitał mrozik, tak jak się spodziewałam jednoroczne do wyrzucenia na kompost, inne przetrwały albo je okryłam, ale najbardziej żal różyczek, bo jeszcze sporo pąków miały, ale to już taka kolej rzeczy, na którą nie mamy wpływu...dziś schowaliśmy dynie, niech teraz czekają aż będzie czas na przetworzenia
dzisiejsza różyczka po nocnych przejściach



U mnie już trzecia noc z przymrozkiem była , wszystko zmarzniete, a róze też jeszcze pączki miały . Za krótki mamy okres wegetacji roslin, szkoda bardzo.Pół roku zimy a w drugiej połowie wszystkie trzy pory roku, bardzo mi sie to nie podoba.Piekny jest kolor Twojej róży Aniu. Pozdrawiam.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 19:17, 03 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
irena_milek napisał(a)


zostawilismy tak między 1,5m, bo jak nawet sie połączą, będzie fajnie
oj długo trzeba czekać, z moja cierpliwością podwójnie
ale te, co rok temu sadziliśmy i radziłam się ciebie, urosły sporo, jak za rok, bo niektóre między 30-40 cm, zależy od odmiany
a szpaki wpadają o stałej porze, chyba jestem jak przystanek na trasie


Irenko jak roślina przyrasta 30-40 cm rocznie i kwitnie w każdym roku mocniej to grzech byłby narzekac. Ani się obejrzysz jak bedą ludzie stac pod płotem i sie gapic, tak jak to robią u mnie.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies