Masz racje uroda brzóz jest wielka i chyba kazdy to docenia.Co do iglaków to mój M sie ucieszy z tego co piszesz bo ja usilnie chcę je ograniczyc w wielkosci a on broni własną piersią. Właśnie dzis mu powiedzialam ze nikt tych jego iglaków nie chwali a Ty akurat dziś pochwaliłaś. Nie przestrasz sie tego co piszę , to wszystko z uśmiechem na ustach bo wprawdzie on Twoje słowa wykorzysta ale ja z tych upartych , coś tam przez zimę i tak wywalczę.Pewnie ze w ogrodzie potrzebne i liściaste i iglaste żeby przez cały rok było na co popatrzec.Pozdrawiam Kasiu serdecznie.

Byłam dobrze ubrana no i wspomagaliśmy się przepyszną naleweczką ale widok niesamowity jak te byki z wieńcami podnoszą łby do góry i ryczą, a nad ranem to mgła się na polanę pięknie zaczęła pokładać, no widok niesamowity ale na rykowisku to one też potrafią ze sobą walczyć zdjęć nie robiłam, bo nie miałam ze sobą aparatu, ale w pamięci zostaną widoki do końca życia

Bogdziu, u nas też wczoraj było zimno brrr, że nawet nie dokończyłam sadzić cebulek. Mam dziś zamiar jeszcze dokupić, bo jak już człowiek zacznie to jeszcze by się chciało

Ja pisze prawde - bez przymilania. Twoja wyspa iglakowa bardzo mi się podoba i nic na to nie poradzę. Masz piekny ekran z liściastych a iglaki pięknie sie na tym tle prezentują. Jak zielona wyspa

Dziś u mnie biało , przymrozek . Zero stopni na wysokości 1,7m a przy ziemi pewnie z -2 bedzie. Miłego dnia wszystkim życzę.

U nas też przymrozek.. i szybki w aucie do skrobania... na pociechę dziś słoneczko... zaraz fugujemy resztę ścieżki.. niech tylko synuś sie dowlecze do mnie....

U nas takich karmników dalej nigdzie nie widziałam.. na szczęscie tylko jeden pękł, ale sklejony funkcjonuje nadal W sąsiedniej miejscowości M wypatrzył zielonego dzięcioła... mówi.. że może i do nas dolecą