Bogdziu dziękuję za foto Fantastiki. Duży już z niej krzew i wcale nie widać zdeformowania. Moje kwiaty wydawały mi się bardziej różowe ale może to kwestia monitora. Tak czy siak są piękne.

Fajnie ci te różyczki w okna jeszcze zaglądają u mnie jest to samo. Jeszcze cieszą oczy.

Bogdziu, jeszcze lato zagląda Ci do okienka piękne widoki pozdrawiam cieplutko

Bogdziu i wszytko jasne. Swoje kupowałam już na granicy przekwitania. Stąd ten jaśniejszy kolor.

Szczerze mówiąc nie chciałabym miec wnuczków na całe wakacje bo potem jak by pojechaly to ta cisza chyba byłaby nie do wytrzymania . Człowiek szybko sie przyzwyczaja do ich gadania , do ruchu w domu , po wyjeździe bym się chyba zapłakała. Moje wnuki sa stosunkowo blisko i jak zatęsknie zawsze mogę do nich pojechac.Najbardziej jabłka lubią kwiczoły , wprost za nimi przepadają ,nie odejda dokąd nie zjedzą do końca a jak jablek jest wiecej to wszystkie musza zjeśc. Lubia je tez jemiołuszki ale te trudniej spotkac no i sikorki, ale kwiczołom nikt nie dorówna.Pozdrawiam Aniu.

Ja też miałam juz podlewac ale i mnie deszczyk popadał . Teraz juz dośc zimno to przy podlewaniu mozna nieźle zmarznac więc dobrze ze nie było potrzebne.Buziaki przesyłam.