Sylwuś miło Cie widziec z tak pięknym prezentem . Bardzo dziękuję i pochwalę jeszcze awatarek bo nie pochwaliłam choc już dawno widziałam. Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję, jutro pojadę i kupie Eskimo bo potrzebowałam 2 sztuki dosadzić w białym kolorze. Mam dosadzic jeszcze przy świerkach 5szt i myślę nad nową zembią, bo czytałam gdzieś że jest odporna, tylko czy słońce wytrzyma ?
Bożenko dzisiaj w swoim ogrodniczym widziałam rh Eskimo, Blutopia, Libretto, Ann Lindsay, Catharine van tol Czy masz z nimi własne doświadczenia?
Eskimo mam jest piekny biały jak śnieg i ma duże kwiaty. U mnie trochę chorował przed laty ale to była moja wina bo mu obsypałam korzenie torfem jak gdzies wyczytałam, ledwie go uratowałam, z 5 lat o niego walczyłam. Jest wytrzymały i piękny - polecam.Blutopię mam. U mnie na początku trochę był problem z klimatyzacją tzn na początku rosła marnawo ale bez żadnych sensacji ale jak się ukorzeniła to dobrze rośnie i kwitnie wiec też polecam.Libretto nie mam więc nie napiszę nic . Mam bardzo podobny do Ann Lindsay ale kupiony jako nn więc nie wiem czy to on. No i mam Caterinę van Tol. U mne rośnie na tzw patelni i nie sprawia kłopotów. Ma jednak dwie wady: pierwsza to stosunkowo blade liscie tak że wydają się chore szczególnie na wiosnę . Myslałam że może u mnie w złym miejscu rośnie ale okazuje się że to taka uroda tej odmiany a druga wada to bardzo trudno a wręcz niemożliwe jest obrywanie przekwitniętych kwiatostanów, Trzeba obcinac sekatorem bo nie da sie ich wyłamac, ale nie przemarza i nie sprawia innych kłopotów. pozdrawiam Aniu.
Dziekuję, jutro pojadę i kupie Eskimo bo potrzebowałam 2 sztuki dosadzić w białym kolorze. Mam dosadzic jeszcze przy świerkach 5szt i myślę nad nową zembią, bo czytałam gdzieś że jest odporna, tylko czy słońce wytrzyma ?
Nowa Zembla jest na granicy dobrej wytrzymałości bo wytrzymuje -29 stopni to jest minimum na polskie warunki. U mnie w tym roku niektóre krzaki podmarzły niestety. Odporniejsza była Franceska i kolor też ma ładniejszy wiec raczej ją bym Ci radziła albo różowe Haagi, jeszcze biały Peter Tigerstedt ale on nieco wcześniej kwitnie ale jest bardzo wytrzymały, chociaż z Eskimo żadnych kłopotów z mrozoodpornością nie miałam.