Bodziu melduje się, długo mnie nie było... teraz jestem, czytam, cieszę się Waszą wiosną bo u mnie jak zwykle najpóźniej wszystko będzie Buuuu ale nie narzekam Wiosna wiosna !!!!, ,
świetne spotkanie ..zazdraszczam
Dajanko dzieki za miłe słowa. Opryski robił dzis M Promanalem, szczególnie jałowce świerki i drzewka owocowe choc na te ostatnie jeszcze za wcześnie ale jak się rozpędził to i zrobił.Na spotkaniu było miło bardzo a dzis już zateskniłam za zapiekanką ze szpinakiem Margarete i oczywiście powtórkę zrobiłam , pycha. Pozdrówka Dajanko.
Podziałałam wszystkiego kilka godzin w jednym dniu. Dziś wolałam piec zapiekankę ze szpinakiem a przy okazji jakaś pizza sie zrobiła , jak się najadłam to do ogrodu już mi sie iśc nie chcialo , a jutro znów mam spotkanie i cały dzień zejdzie a robota ogródkowa czeka.Dużo zapału miałam a na niczym sie skonczyło.Pozdrawiam Ula i mam nadzieje ze Tobie robota lepiej poszła niz mnie.
U mnie tez dziś śliczny dzień był. Do 5 marca ma nie byc nawet nocnych przymrozków (u mnie ) wiec chyba trzeba poważnie sie zabrac za prace ogródkowe.Pozdrówka Celinko.
Pomorze to zachód Polski to wczesna wiosnę powinnaś miec.U mnie dwa krokusiki wiosnę zwiastuja , niedługo mam nadzieje bedzie więcej, a spotkania są oczywiście fantastyczne.Pozdrówka serdeczne.