Bogdzia zaglądam i krokusiki podziwiam...u mnie tylko 3 sztuki...resztę nornice zeżarły...ale jesienią koniecznie mus posadzić nowe
Pozdrawiam wiosennie
Coś ta wiosna strasznie oporna , spodziewałam sie ze będzie bardziej zdecydowana a u mnie nadal przymrozki , sucho okropnie i roślinki mizerne, za to lecące gesi dziś widziałam ,pierwsze w tym roku. Pozdrawiam Ula.
U mnie dosc dużo kwitnie ale co to za kwitnienie jak częśc ma tylko liście , inne ledwie wyjrzały z ziemi i sie zastanawiaja czy rosnac czy czekac. kwitną strasznie nierówno , jedne przekwitają , inne jeszcze nie wyrosły na przyzwoita wysokośc. A najbardziej denerwujace jest to ze sie nie rozrastają bo co rok sadzę od nowa , wymarzają chyba bo nornic w nich nie widze.Dziś zakwitły niebieskie iryski ale poniewaz sa pojedyncze bo sadzone na jesieni to efekt mizerny , nawet im zdjecia nie zrobiłam , a zółte trzy pokazały kolor i też stoja w miejscu. Taka wiosna , nie wosna , nie wiadomo co to jest.Pozdrówka Nikitko.