Nie słyszałam o cytrusowych.

Mam dwa takie duze zagonki krokusowe , jeden z 7m kwadratowych a drugi powyżej ośmiu, tu jest częśc pierwszego pierwszego a w drugim mało co kwitnie. Zagonki owszem nie są małe ale rośliny się nie rozrastają , rzadzizna choc co rok dosadzam i podejrzewam że głównie te ostatnio sadzone kwitną reszta wymarza a jeszcze koty wygrzebują.

Bogdziu melduję się z rana- za chwilę będzie u nas wnusia na służbie i nie będzie czasu na internety. A jakie Ty masz swoje nawozy do Rh? Pewnie już o tym pisałaś. Pozdrowienia i deszczyku wiosennego życzę.

To i ja poczekam na sposoby przeganiania kotów ( mój sierściuch sobie na mojej bukszpanowej zrobił toaletę )
I poczekam aż Bogdzia odpowie Zbyszkowi ,bo tez nie wiem gdzie szukać tej mikstury do Rh ,a pewnie Bogdzia ze 100 razy pisała

A tak poza tym to miłego dnia życzę

Bogdziu wyczytałam na różnych forach, że:
1. porozrzucanie posiekanej cebuli z czosnkiem
2. porozrzucanie plastrów cytryny
3. polanie olejkami cytrusowymi
4. posadzenie ruty zwyczajnej
....niby odstrasza koty.

To duża powierzchnia i na fotach fajnie, w realu na pewno lepiej
kolkwicja kwitnie po 3-4 latach, tak doczytałam, czyli 1 lub 2 musze czekać