Ogród w zimie szczególnie gdy nie ma pieknego puszystego sniegu ani szrony=u wygląda na smutny , nawet martwy i jeśli są w nim ptaki to widac jednak zycie . Ptaszki zimą to wspaniałe obserwacje i zycie dla ogrodu , dlatego warto o nie zadbac. Ja dzis kupiłam dla rudzika robale mrozona ochotkę i suszone rozwielitki , od jutra bedzie je dostawał , ciekawe jak mu sie spodobają. Zbyszku tez mam robale w zamrazarce

Dzięki Bogdziu, właśnie próbowałam to ptaszysko jakoś nazwać, przeglądałam zdjęcia różnych drapieżników. Myślałam, że to Jastrząb Gołębiarz, ale nie byłam pewna.

U mnie bazant jest prawie codziennie, czasem nawet 2 x przylatuje
No ale w koncu nic dziwnego skoro mieszkam przy ul. Bazanciej
A jak nie ma rozsypanego ziarna to sie drze przeokropnie

A Bogdziu, Twoja kuchnia słynie na cały świat, skoro rudzikom się nawet odlatywać nie chce (dodajmy uczciwie, że może nie mogą). Ale fakt faktem, sława Twoich przysmaków wyszła poza okna.

PS Pasztecików nie zrobiłam, bo Ta nie może na kapustę patrzeć ale nadziałam owocami. Pychota.

Bożenka ale zapasy zrobiłaś ..faktycznie może i ja zaglądnę do zoologicznego, a owsiankę to by zjadły ?.
ostatnio przed świętami jak robiłam porządek w puszkach to wszystkie płatki,kasze , które oceniłam jako stare zebrałam do reklamóweczek
i tak sobie pomyślałam że po świętach poradzę się ciebie ,czy im krzywdy nie zrobię jaj wsypię do karmika .myślę czy kulek ze smalcem nie ulepić, ale z drugiej strony u sąsiadki jeszcze jabłka w sadzie na drzewach ,więc do mnie to już niedobitki przylatują do karmika .
w sumie to bardziej widzę zainteresowanie rozgrzebywaniem kory niż słonecznikiem.