zgadzam się w 100%
ale ciężko się powstrzymać, wiem cos o tym. eM byl w mega szoku ze pojechałam na szkolenie z cięcia róż a wróciłam z dwoma 3-metrowymi drzewami w matizie!
Łukasz podziwiam że przy dwóch wątkach dajesz rade , ja z jednym się nie wyrabiam . Zimno było więc robota i domowa jak mycie okien i ogrodowa nie zrobiona. Lilie juz dawno przyszły i jeszcze nie posadziłam a dzis przyszło 11 róz i też trzeba posadzic a Renia jeszcze zafundowała mi dwie dodatkowe dla których nie mam miejsca, juz całkiem nie wiem co z nimi zrobię. U mnie zima duzo zmarzło , piwonie drzewiaste, świerki , wiele róz , Chyba wszystkie jesienne zawilce i wiele innych roślin , mały pogrom.Nie wszystko jeszcze ruszyło wiec pewnie bedzie jeszcze wiecej.Macham.