Bogdzia
18:41, 08 gru 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Dzięki Agnieszko , gniazdko miał u Ciebie kosik. No i w locie udało się go złapac . Dzieki.Tak przy okazji napiszę że ja sie staram nie podchodzic do gniazd bo czasem wystraszone ptaki je zostawiają i nie wracają do jaj lub młodych ,ale tu chyba gniadko było nad jakims wejściem i trzeba było chodzic.Dzięki.