Przeczytałam,podziwiałam uff...troszkę zaległości było.Piękne floksy,a i u mnie kwitnie jedyna jaka jest magnolia
Ja też mam podejrzane zawroty to z pewnością jakaś zmiana chyba ma jutro u mnie padać

Dziewczyny wszędzie się mówi,że najlepszymi kucharzami są faceci to o czym my tu rozmawiamy ...?

))))))))))))
Ja też mistrzynią patelni nie jestem lepiej wychodzi mi sprzątanie,ale już mi się nie chce

Chłopcy zabijają poczucie estetyki i pedanterię

)))))))))))))))))))))))
Posłuchajcie ja to już chyba mówiłam,trudno będę się powtarzać ,ale spotkanie traktuje jako możliwość zobaczenia czyjegoś ogrodu. Uważam,że to wielka uprzejmość,że ktoś otwiera swoją posesję właściwie "obcym"ludziom (proszę się tu nie gniewać,ale takie są fakty) i oczywiście możliwość uściskania się z ogrodowiczanami

Jedzenie to rzecz podrzędna i powinna służyć tylko temu,że jesteśmy z różnych stron i oddaleni godzinami od jak w tym wypadku Ani i po prostu może nam się w końcu zechcieć jeść

Nie jadę tam delektować się jedzeniem to przyjemność ,która wynika właśnie z czasu jaki mam tam spędzić i z pewnością nie przyjadę z pustymi rękoma

A,że Bożenka przywiezie ciasteczko to już inna sprawa

)))))))))))
To miłe z twojej strony

Także Aniu daj pokój tym kulinariom każdy coś i przeżyjemy ten dzień syci i zadowoleni

Na następny raz to się trzeba umówić na zrzutę na bieżąco kto przyjedzie.Pizzerie są wszędzie już teraz ,ewentualnie wspólny obiad w niewygórowanej restauracji to zawsze jakaś odmiana dla forumowiczów

)))))))))I jestem za grochówką !!!!!!!Uwielbiam grochówkę

))))))))))))))))))))))