Kasiu i Ty wiankowym przykładem świecisz? No proszę...a ja jeszcze nic nie mam! Skandal! pozdrawiam
PS. Przepis wygląda ciekawie, więc zapamiętuję

Kasiu psinka znalazła dom u sąsiada

No wiesz Kasiulko! A zdjęcia może byśmy chcieli zobaczyć??? Czytałam o jakiś świątecznych dekoracjach tarasu
Pozdrowionka

Kasiu, wianek zyskał... ale tak to już jest ... jak się tak człowiek napatrzy to zawsze coś się zmieni.
Ja też zrobiłam wianek i im dłużej patrzę ...

Wanek już zawisł a lampki?? Plizzz powiedz czy świecą bo się denerwuję!

Muszę pochwalić Twój drugi wianek........ależ odmiana.....ja lubię taki minimalizm..............a zakochałam się tak naprawdę w wianku Danusi z ostrokrzewu, bo naturalny i przetrwa zimne dni w nienaruszonym stanie. Na przyszły rok sobie taki muszę sprawić.....a w tym roku????

Wianek śliczny osobiście dodałbym jeszcze jeden kolor do niego... może biel albo miejsce, gdzie lepiej by się prezentował Pozdrawiam

Brawo Kasiu! Widzę, że nie tylko ja musiałam zrobić mały lifting mojemu wiankowi. Twój wyszedł super. On sam w sobie jest bardzo ładny i nie potrzebuje barokowego przepychu. Nie jest przesadzony i bardzo mi się podoba