Kasik, ostatnio z M byłam w kinie jakieś 5 lat temu - zawsze jak mieliśmy jechac (jak już pojawiły się dzieci) to któreś zaczynało chorować i musieliśmy zostać mimo rezerwacji. 30.12 mamy rocznicę i mieliśmy tez wybrać się na Hobbita, już moja mama powiedziała, że jak się nawet oboje rozchorują to i tak z nimi zostanie, ale ja takich filmów nie lubię i 170 minut filmu, którego nie strawię jest dla mnie nie do przejścia, nawet z poświęceniem się dla M.
Pozdrawiam

To u nas nie jest źle na szczęście na kilka filmów udało nam się wybrać, ba nawet do teatru parę razy trafiliśmy, ale od czasu do czasu dzieje się tak właśnie jak w Święta, cóż jesteśmy wyrozumiali, w końcu choroba to choroba, nic się na to nie poradzi

Hobbit jest długi to fakt - trzy godziny to jednak szmat czasu, trzeba lubić takie filmy ja akurat lubię te klimaty, zrobiliśmy już ponowną rezerwację na niedzielę, może się uda tym razem, pozdrawiam

Kasik, a ja uwielbiam chodzić do kina. Oczywiście nie chodzę już tyle co kiedyś, ale kilka razy w roku. Teraz chcę iść na najnowszą wersję Anny Kareniny. Może pójdę w Nowy Rok.

Bożenko na Kareninę ja bym poszła, ale mój M na pewno nie, a samej to już nie to

Dobrze, że ja pracuję w szkole to co jakiś czas z dziećmi jedziemy do kina czy do teatru, bo tak to całkiem zacofana bym była

Ewelinka231281 napisał(a)

Dobrze, że ja pracuję w szkole to co jakiś czas z dziećmi jedziemy do kina czy do teatru, bo tak to całkiem zacofana bym była

no widzisz zawsze są jakieś pozytywy na pewno z czasem zaczniecie mieć więcej czasu dla siebie to i do kina częściej będziecie wychodzić

Może też w niedzielę nam się uda, ale na coś innego niż Hobbit

kasik778 napisał(a)

Bożenko na Kareninę ja bym poszła, ale mój M na pewno nie, a samej to już nie to

Dlatego tego typu filmy pozostają mi na Canal+ .... Ale na Hobbita to M chętnie mnie wyciagnie

Ewelinka231281 napisał(a)

Może też w niedzielę nam się uda, ale na coś innego niż Hobbit

to w niedzielę wieczorem wymienimy się wrażeniami

Marzena2007 napisał(a)



Bożenko na Kareninę ja bym poszła, ale mój M na pewno nie, a samej to już nie to

Dlatego tego typu filmy pozostają mi na Canal+ .... Ale na Hobbita to M chętnie mnie wyciagnie

Dokładnie ten rodzaj filmów najczęściej oglądam sama w domu my mamy rezerwację na niedzielę i o ile nikt nie zachoruje (tfu, tfu) to idziemy