Aniu, dziś obudziło mnie słoneczko, więc lecę do Ciebie z tą różyczką. Twoja sadzonka jest śliczna i zdrowa, a ja kupiłam 2 lata temu maleńką straszną bidę, bo innej nie dostałam, w ub. roku chorowała, ale w tym roku po przycięciu po prostu wybuchła kwiatami i wygląda na rabacie jak ognisko.
W dodatku wypuściła mnóstwo bocznych pędów, a dwa bardzo długie, więc zapowiada się na tęgą damę

.
Jak jest słonko, to inne życie w człowieka wstępuje! Pa!