Tess napisał(a)

Dobrze, że z okiem lepiej.
A na wiosenny spektakl cebulowy wszyscy się zlecimy

Jak tylko wyjdą kiełki cebulek - ustalamy termin spotkania u mnie

BASIA8 napisał(a)

Piękności widoki

Kocham je miłością wielką .
Nie mogę się też doczekać jak będą się kwiecić na wiosnę

Dużo nie obfociłam, bo zdjęcia robiłam zawsze chorym okiem.
Prawym nie umiem hahahahahaha

Panowie na dziś już kończą.
Wsadzony jest żywopłot z choiny kanadyjskiej i grabowy.
Wymieniona jedna wiśnia umbra....reszta jak pogoda pozwoli jutro

Graby

Żurawki na zakole pod domem, tam gdzie wcisnę 200 fioletowych krokusów

Kółko już bez cisów

zabrakło dziś choiny na to kółko i padł pomysł żeby dać grab.....kolorystycznie byłoby nawet fajnie (jakby przeżył hahahahah), ale zimą byłoby pusto.......sama nie wiem......co byście dali???

grab czy choina kanadyjska?

I choina

Między sliwami

I między grabami



Już są wsadzone, ale nie mam jak wyjść bo sama z małym jestem....poza tym już ciemno się robi

Jutro ciąg dalszy

Ty to jednak szalona jesteś Znów zmiany ach masz cierpliwość i wytrwałość

Czekam na jutrzejszą fotorelację z placu boju.
Jaka to odmiana żurawek? fajny kolor mają pasowałby mi
Tak na marginesie wsadzone o tej porze żurawki przezimują?

Witam jak dziś oczko się miewa? widzę że w ogródeczku się dzieje zazdraszczam pozytywnie - niech wszystko pięknie rośnie Jeśli chodzi o Twoje kółko Ja wolałamym posadzić cisy - widziałam w realizacji u Danusi - super wyglądają - ale u Ciebie chyba padły z dwojga złego wybrałabym choinę - choć osobiście fanką choiny nie jestem - mam przy ogrodzeniu od strony sąsiada choinę - około 100sztuk - szpaler ładny się zrobił - teraz ma jakieś 3metry - wiosną będziemy ja ciąć, ale osobiście mi nie leży i kiedyś napewno wyleci. Pozdrawiam.

Danutka napisał(a)

Ty to jednak szalona jesteś Znów zmiany ach masz cierpliwość i wytrwałość

Czekam na jutrzejszą fotorelację z placu boju.
Jaka to odmiana żurawek? fajny kolor mają pasowałby mi
Tak na marginesie wsadzone o tej porze żurawki przezimują?

Szalona jestem - to niepodważalny fakt hahahaha.

A zmiany były planowane już wcześniej - nie tyle zmiany co dosadzenia.
Wiosną umówlismy się z panem T. że na jesieni dosadzamy kopane brakujące żywopłoty z grabu i porzeczki. A choina wyszła w związku z padniętymi cisami - zamiast choiny marzyły mi sie tam cisy - ale moja działka to nie jest dobry dom dla nich

Żurawki z tego co pamiętam to marmolade - nie wiem czy tak się pisze
i mam nadzieję że przeżyją