Rozpierdzielnik na żółtej
wyciągnęłam 6 sporych rudbeki, zostały ograniczniki - które tak pieczołowicie i w pocie wkopywałam - musze je teraz wyciągnąć



na ich miejsce pójdą dziś trzcinnki spod lasu - aż się boję ich wyciągania i dzielenia



dziś na porzeczkowej wysypię korę i włala - skończone , czekamy czy się wszystko przyjmie - bo to dziwne miejsce gdzie mi padły świerki , ale byliny powinny dać sobie radę

Miłego dnia wszystkim życzę

Przychodzę do Ciebie z rewizytą, ale widzę, że niedawno u Ciebie byłam i wpis odnośnie śniegu zostawiłam Wątku jednak nie miałam zaznaczonego co oczywiście już zmieniłam. Obejrzałam fotki początku, środka i końca wątku - pięknie jest u Ciebie. Zazdroszczę lasu za płotem u mnie pola.
Od teraz będę stałym bywalcem u Ciebie

Niezła jesteś

MirellaB napisał(a)

Przychodzę do Ciebie z rewizytą, ale widzę, że niedawno u Ciebie byłam i wpis odnośnie śniegu zostawiłam Wątku jednak nie miałam zaznaczonego co oczywiście już zmieniłam. Obejrzałam fotki początku, środka i końca wątku - pięknie jest u Ciebie. Zazdroszczę lasu za płotem u mnie pola.
Od teraz będę stałym bywalcem u Ciebie

zapraszam
a ja będę spacerować u Ciebie

pestka56 napisał(a)

Niezła jesteś

mówisz ?

Wczoraj też zrobiłam sobie maraton niby nic - sadzenie lilii ale wróciłam tak zciorana że szok

Kasiu prześlij mi na privka swój adres, po majówce będę dzielić irysy.
a co do fiołków nie uwierzysz ale znalazłam 2 sztuki u siebie na działce
szok normalnie - jednego na żółtej a drugiego wśród pierwiosnków pod borówkami
pokazałam mamie i ona powiedziała że na działkach znajome mają te kwiatuchy, więc nie musisz wysyłać

Na tygodniu zamówiłam lilie, wczoraj wzięłam się za ich sadzenie.
90 sztuk, dużo nie dużo, wykończyło mnie to .
Bo żmudne, nudne i głupiej pozycji, cały dzień w kucki kopiąc prawą ręką dołki

'

Te poniżej miały iść do donicy, białych niższych 25 sztuk, ale mam tam koszyki z tulipanami i się wszystkie nie zmieściły, dałam trochę na żółtą między hosty i pod okna salonu




po lewej 6 wysokich pomarańczowych i 3 lilie św Józefa - ale niestety nie wiem czy coś z nich będzie bo cebulki mi przysłali takie
będe reklamować !!!!!!!!!!!!!!!!!!

I najgorsza robota dołki w żwirze między krokusami i hostami i jak sobie później przypomniałam jeżówkami - chyba jedną wyrwałam i wywaliłam - bo zapomniałam że tam są

60 sztuk

Wczoraj było pierwsze koszenie, ale niestety tylko pół działki, pod lasem mokro, z frontu też ale J jechał bez napędu żeby nie robić dołów, miał kosiarkowy trening