Gratki

Gratuluje seteczki

Ja również gratuluję 100

Gratuluję stówki

Agnieszko gratulacje

Beatko, Krzysiu, Justnko, Zeta, Danusiu - Marzenko i Magdziu - uśmiechy dla was od samego rana - jeszcze raz dziękuję za pamięć...Buziaki

I ja, cichy podczytywacz też setki gratuluję będę częściej zaglądać
pozdrawiam

też gratuluję setki- teraz jesteś już nałogowiec ogrodowiskowy pełną gębą.

Co do żywopłotu- wydaje mi się że sama musisz podjąć decyzję:
- tuje ( szmaragdy chyba- wg mnie te jednak)- szybciej rosną, są tańsze, tez można je ciąć na zwartą ścianę
- cisy- dadzą szczelną, bardziej wyrazistą ścianę,z pięknym kolorem, rosną znacznie wolniej i wolniej się zagęszczają, są droższe. Muszą mieć troszkę lepsze warunki wilgotnościowe żeby rosły zdrowo, bez chorób i ładnie.Lepiej znoszą zacienienie
Oba gatunki nadają się do Ciebie.

jeszcze wrócę do rabatki przy tarasie, mam nadzieję że nie będziesz miała mi tego za złe, ale ona 'chodzi' za mną.
Właśnie, chodzi za mną wątpliwość czy będziesz zadowolona w pełni z takiej kompozycji. Ja lubię bardzo minimalistyczne układy, tu jednak wraca mi pytanie, czy ta rabata na tle białej sciany nie będzie zbyt przezroczysta, czy nie powinno być coś między ścianą a łanem stip z lawendą.
Będzie werbena, jednak tez bardzo ażurowa, do lata jako siewka tylko.
Co myślisz, żeby dodać na brzeg rabaty od strony ściany rząd wzniesionego, wąskiego berberysa- np Orange Rocket, Red Pillar, Helmond Pillar,weberna przed nim, a dalej stipa z lawendą.
Jak nie berberys to mały wąski cis- no david, Krzysztof.
Albo bukszpan- z niego wąski żywopłot, kostki z niego, albo spore kule. No i wracamy do pomysłu poprzedniego, tylko w trochę innym wydaniu.
Z bukszpanem sadziłabym werbenę za nim.

No i namieszałam

Moniczko - ja u Ciebie również cicho podczytuję hihihi - dzięki za pamięć

Magnolio - masz recję. Zanim werbena i trawa ruszy to pół rabaty będzie pusta... Z tego powodu wymyśliłam tam wcześniej opisane kulki bukszpanu wśród stipy. A może przedłużyć pod ścianą tę elkę z bukszpanu na całą ścianę? Lub w części podzielić pas bukszpanu z eLki - tak jak piszesz na kostki - i między nie siać werbenę, a później pomieszać lawendę ze stipą, ale nie w równych liniach, tylko jak u Myszorka? Czy dobrze zrozumiałam?? Jak mnie utwierdzisz, że tak to spróbuję to rozrysować..