Musze zachaczyc o szalwie bo u mnie na wygwizdowiu wygladaja jeszcze calkiem przyzwoicie sa cale w listkach ale ja mam zwykle lekarskie chyba to moze one tak maja ?

Ana, Marzenko - man już grujecznika - na poprzedniej stronie ostatnia fotka, na rabacie podwyższonej. Jak nie znajdę odpowiednich pissardi będą klony.

Kasiu u mnie rośnie szałwia omszona. Pierwsze mocne kwitnienie ma w MAJU/czerwcu później powtarza ale dużo słabiej.

Ps
Szałwię widać w moim avatarku

czesć....pozachwycałam się w Pieninńkim

te Twoje zdjęcia z zimowego ogrodu uświadomiły mi że dawno obchodu po swoim nie robiłam...ale ze mnie macocha...do dzieci swoich nie zagląda...ale prawda jest taka, że wieje, pada i jest ciemno....ale na tyle co z okien widać, to u mnie byliny w podobnym stanie do Twoich...tyle że ja jeżówki zostawiłam (zależy mi na rozsiewaniu)...przywrotnik identyczny, po hostach ani śladu....Żurawki jak to żurawki...muszę tiarelle sprawdzić....i widzę że Żeleźniak nadal zieloniutki

pozdrawiam

Wielopniowa Pissardi jest warta posadzenia. Ja bym jednak z świdośliwą spróbowała. Są teraz takie ładne zdrowe odmiany. Zapach wiosną przed rozwojem liści, ładne rozgałęzienia, i ten kolor długo utrzymujący się jesienią. Tyle tylko, że jak to taras, to uwaga - są owoce.

Gdybyż szkółki zechciały nie urlopować - może poczułabym wiosnę. Ale kłódki mnie zniechęcają.

gosiu hejka, możesz mi powiedziec jakie masz odczucia odnosnie palibina tak to sie chyba odmienia bo przeleciałam dzis Twój watek, tak CAŁY i widze że fajnie kwitnie, fajnie zosi cięcie i fajnie wygląda po cięciu, ale to tylko zdjęcia traci liscie tak jak wszytskie lisciaste ale jak sie przebarwia? jakos ładnie ? Buziaki

siakowa napisał(a)

Aga dzieki takie zdjecia malo kto tu wstawia buziaki

He he...to fakt. Nawet myślalam aby zrobić zdjęcie brunnery...ale...ale niestety w tygodniu nie ma szans bo ciemno na zdjęcia. A w wekendy ciągle pada i wieje, wieje i pada...i brrr..nie chce się z domu nosa wychylić



Pozdrówka Aguś...Ty jak zwykle szybka w planowaniu.
Chyba i ja muszę się zacząć rozglądać na poważnie za moimi grabami...

Ups...

Magda70 napisał(a)

He he...to fakt. Nawet myślalam aby zrobić zdjęcie brunnery...ale...ale niestety w tygodniu nie ma szans bo ciemno na zdjęcia. A w wekendy ciągle pada i wieje, wieje i pada...i brrr..nie chce się z domu nosa wychylić
.......

Licze baaaaaaaaaaaaaaaardzo na to że w ten weekedn dasz radę zrobic zdjęcia buźka

Beata - ostatnie dni były u nas przepiękne... słoneczko, ciepełko, bez nadmiernych podmuchów wiatru... aż nawet posprzątałam te moje połamane paprocie, przycięłam tawułki, posadziłam ciemierniki, troszkę pograbiłam trawnik i takie tam Żeleźniak sprawdza się właśnie teraz, gdy pusto przy paprociach . Tiarelka bardzo mi się podoba - znam tylko ze zdjęć, może i ja ją przetestuję...

Ewo - a u nas niektóre szkółki mają otwarte! Pogoda dopisuje, ziemia rozmarznięta - można sadzić

Kasiu - ty nie masz na co czasu tracić?! O lilaku napisałam u ciebie

Magdziu - taak... plany... ale czy dojdzie do ich realizacji? Czas pokaże...

Kasiu - na fotki MAGDY czekam i ja.