Aniu - rabaty w Twoim ogrodzie będą cuuudne. Pokochałam róże i wiem, że zestawienia roślin u Ciebie są niezawodne. Ja też czekam niecierpliwie, że wszystko obudzi się do życia
Grażynko - witam się serdecznie i macham wesoło Jak przeżyłaś wczorajszą "szklankę"? Bo musicie wiedzieć, że wczoraj w małopolsce potwornie padał deszcz choć był mróz. Lód osiadał na wszystkim!! Auta trzeba było skrobać z 1cm oblodzenia . Wieczorem trawnik w świetle lamp błyszczał jak tafla lodowiska lub wielkiego basenu. Tylko rabaty wystawały jak wyspy... Niesamowite.
Grażynko - witam się serdecznie i macham wesoło Jak przeżyłaś wczorajszą "szklankę"? Bo musicie wiedzieć, że wczoraj w małopolsce potwornie padał deszcz choć był mróz. Lód osiadał na wszystkim!! Auta trzeba było skrobać z 1cm oblodzenia . Wieczorem trawnik w świetle lamp błyszczał jak tafla lodowiska lub wielkiego basenu. Tylko rabaty wystawały jak wyspy... Niesamowite.
Grażynko -świętowałam, a jakże!!! Ale masz pamięć!! Naszemu psiakowi też łapki się rozjażdżały we wszstkie strony... Takie oblodzenie to i straszne i śmieszne...
Gabi - czyli skala większa niż tylko małopolska. Dobrze, że u nas nie ma ostrego mrozu. Tak do -5 stC minimalnie schodzi.
Zetko - wszyscy zasypani... - pojawią się u Ciebie niedługo. Dzieciaki muszę na południe do babci wyekspediować - to może znajdę chwilkę . U nas ferie i szał w domu...
Mam rabatę prostokątkną (jak inaczej), która styka się z tarasem. Od strony tarasu posadzę buksiki w elkę (na wzór rabatki frontowej) Docelowo chciałabym by miała 20-30 cm szerokości (coś jak stopień tarasu) a zaraz obok wzdłuż ściany domu wysieję pas werbeny patagońskiej. Ona jest wysoka - będzie przedłużeniem tej elki. Przed werbeną posadzę trawy np moją ulubioną ostnicę cieniutką, która cuuudnie faluje a pomiędzy trawę kilka kuleczek buksika a na sam przód pas lawendy...
I fotka miejsca