Moi kochani


Jesteście!
No to i ja wracam/nawracam się.
Chciałam się pochwalić nowym zakupem.
Co wiosnę planuję zakup zestawu mebli teakowych - w sensie stół + krzesła.
I co roku ceny tychże odstraszały mnie niezwykle skutecznie….
Ale niedawno zajrzałam do Casto, paczę - a tu cudny stół teakowy!
Paczę dokładniej - a tu przecena z 2 tysiaków na 951 zł.
Lecę do Pana sprzedawcy z zapytaniem ile jeszcze takich stołów mają.
Ten pogrzebał w komputerku i powiedział:
- Ten jest ostatni. Nie obrazi się pani jak go sprzedamy pani za 550 zł???
Myślałam, że go po ręcach wycałuję

No i wzięłam stół plus krzesełka z przeceny po 150 zł

Zapłaciłam zatem zamiast około 4-5 tysięcy lekko ponad tysiąc złotych.
Stół się rozkłada, więc jestem więcej niż HAPPY!