Mogłabyś uwieczniać ten "rozbebeszony" ogród ku pamięci i do wątku o metamorfozach Fajnie potem zobaczyć jak wiało grozą Trawnik szybko się zregeneruje.
Doczytałam, że pogoda na wyjeździe niezbyt udana, ale za to widoczki bukszpanowo-cisowe w sam raz
No i jak fajnie, że mały szybko zakumał do czego służy nocnik - u mnie nie było tak lekko
A na przędziorki skuteczniejszy jest Ortus (koniecznie z dodatkiem adiuwantu, np. Superam), więc jeśli nie kupiłaś jeszcze Magusa, to polecam
A inspiracja tak mnie wciągnęła, że ogród musiał poczekać
Niesamowite,już czosnki u Ciebie pękają Nie martw się robotą,za chwilę będzie jeszcze piękniej Odpocznij i naładuj akumulatory dobrą energią, no i czekamy oczywiście na nowe fotki z relacją z postępu prac Pozdrawiam Cię serdecznie
Tylko gdzie ten superam kupić.... Nigdzie nie ma.....
Grozę obfoć konicznie!!!!! Z trawnikiem potwierdzma u mnie ubiegłą wiosną przy budowie ściany wodnej była zadeptana, zakurzona cementem i przeżyła. Agrecol szybki efekt dywanowy i woda czynią cuda
Moim ulubionym kolorem w ogrodzie (jak na razie) jest fiolet i biały.
Kupiłam tulipanki, które miały być jak najciemniejsze w fiolecie.
Oto moje przemyślenia nt. (ku pamięci):
Qeen of the night - kolor fajny (choć miały być bardziej czarne...),
ale dla mnie chyba trochę zbyt wysoko "bujają"
i burza je mocno połamała.
Negrita (te z przodu) - miał być ciemny fiolet, a wyszedł róż - rezygnuję z nich.
Ufff, INWENTARYZACJA skończona.
Przepraszam, że przynudzam, ale wpisuję te przemyślenia w tym moim "pamiętniczku ogrodowym",
żeby potem pamiętać co i jak było w 2013
Nic nie przynudzasz - przemyślenia są ważne, a jak będzie czas kupowania cebul będą bezcenne.
W dodatku co do cebul mam podobne - białe szfirki u mnie wogóle nie wyszły, przebiśniegom dam jeszcze szansę (może to przez te długoleżące śniegi).