Grembosiu ale fajne zakupy zrobiłaś rodki śliczne, nie wiem jak ja to zrobiłam ale nie widziałam ich na targach...
Co do zakupów w Smętowicach to jestem w szoku...byłam tam szukając grujecznika no i nie znalazłam, dzwonię Pani mówi nie ma...a ty kupiłaś Powiedz mi ile kosztował i czy było ich więcej?
Miłorzęba też sobie kupiłam ale w takim amoku byłam że nie zauważyłam że ma krzywą nóżkę...teraz będę musiała pokombinować z prostowaniem...
pozdrawiam
Grembosiu, ale masz cudnie. I trawnik wymiata. I mebelki, a taka pergole kcem!!! Zachorowalam ostatnio na pnacza, nie mam ich prawie wcale bo nie mam powierzchni pionowych. I mur cudny... ech pozdrawiam serdecznie!!: )
Co do rodków, to ja na targach szukałam szkółek specjalizujących się w RH, obejrzałam jak wyglądają rośliny, które przywieźli na targi, a potem rozmawiałam o konkretnych, jakie widziałabym u siebie, a takich akurat nie przywieźli, bo przestały już kwitnąć i były przez to mniej efektowne od pozostałych.
Ja jednak w RH bardziej cenię pokrój i najbardziej odpowiada mi " Cunningham's White", które mam w starym ogrodzie 3. Tak więc do nowego ogrodu kupiłam 8. Na targach byłam w sobotę i umówiłam się, że jak będą jechać do Szczecina w niedzielę, to po drodze przywiozą mi roślinki. Są dość spore i moim autem pewnie nie dałabym rady. Uważam, że 70 zł to dobra cena.
Jeśli chodzi o Smętowice, to chyba masz rację. Dzwoniłam do nich w sprawie wiśni Umbry i też stwierdzili, że nie mają. Przyjeżdżam w sobotę, a tam Umbry jak malowane, a wszędzie w okolicy obdzwoniłam i nigdzie nie mieli. Zamówiłam więc przez internet i czekam trzeci tydzień i do tego nie wiem co dostanę.
Do Smętowic trzeba jednak jeździć, bo na telefon to niczego się nie dowiesz.
Grujeczniki jak ja byłam to jeszcze mieli. Była jeszcze odmiana o ciemniejszych liściach, która podobno barzdiej się nadaje na drzewko, ale ja wybrałam tę jaśniejszą.
Grujecznik kosztował 80 zł i jest dość spory, ponad dwa metry. Na miejscu poprosiłam o przycięcie w formie drzewka, bo u nich rósł jak prawdziwy szeroki krzaczor.
Miłorzęba naprostujesz, jak jest młody to wszystko da się.
Ja niestety również wiem co to amok podczas kupowania roślin.
Bardzo ci dziękuję za wyczerpujące informacje w przyszłym tygodniu się tam wybieram to przeszukam teren
Co do rodków i ich pokroju to coś na ten temat wiem bo mam podobne preferencje
Mam u siebie pahlolas daughter które rosną na fajne półkule. Miałam dokupić do nich kolejne trzy sztuki i nie mogłam nic namierzyć. W rezultacie wzięłam Fantasticę niby też jest płaskokulisty ale u mnie na razie trochę roztrzepany...zobaczymy czy się ugładzi
Odniosę się jeszcze raz do cedrów, zimujących w zachodniopomorskim.
Byłam dzisiaj w podstargardzkiej szkółce w Giżynku. Rosną tam dwa okazałe cedry, do tego w wielkim przewiewie, czego dowiedziałam się od właścicieli. Nigdy ich nie okrywali. Bywa, że lekko zbrązowieją igły po zimie, ale szybko same się oczyszczają.
Mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie, chociaż w pierwszą zimę zamierzam je okryć.
Dla mnie to piękne solitery i dlatego ryzykuję.